Targi EICMA 2017 [relacja]
EICMA to największe i najważniejsze dla europejskiej branży motocyklowej wydarzenie roku. Nigdzie indziej w tak krótkim czasie nie można zobaczyć aż tylu motocyklowych premier na raz.
Kończąc temat tegorocznych targów EICMA postanowiliśmy przygotować dla was krótkie kompendium wiedzy o nowościach producentów motocykli na sezon 2018. Jeśli śledziliście publikacje na Ścigacz.pl na bieżąco, oglądaliście nasze relacje na żywo na Facebooku, a do tego podglądacie nas na Instagramie, wiecie już wszystko. Jeśli nie, mamy dla was targi EICMA 2017 „w pigułce”, wraz z przekierowaniami do bardziej szczegółowych artykułów.
BMW
Doczekaliśmy się nareszcie nowych wcieleń jakże popularnych, średnich GS-ów. Zaprezentowano BMW F 750GS oraz F 850GS. Nikt, kto uważnie śledził branżowe plotki, nie powinien czuć się zaskoczony. Jeśli przyjrzeć się zmienionej kolorystyce nowego F 850GS, wyraźnie można dostrzec, z jakim modelem chce on konkurować… Już nie możemy się doczekać testu porównawczego z Africą Twin!
Dodatkowo Niemcy zaprezentowali jeszcze swojego flagowego turystyka w wersji hołdującej amerykańskiemu stylowi – zobaczyliśmy BMW K1600 Grand America. Niespodzianką był dodatkowo nowy skuter – BMW C 400 X.
Więcej o nowościach BMW na sezon 2018 przeczytacie tutaj.
Ducati
Bez wątpienia Ducati popisało się najlepszą prezentacją, przygotowaną z wielkim rozmachem. Warto było specjalnie polecieć do Mediolanu dzień wcześniej, aby obejrzeć całe widowisko na żywo. Zanim nastąpił wielki finał, w którym zobaczyliśmy gwiazdę wieczoru, czyli najnowsze Ducati Panigale V4 oraz jego wyjątkową wersję, czyli V4 Speciale, Włosi stopniowo podgrzewali atmosferę, prezentując kolejne modele.
Ciekawostką jest nowy, większy Ducati Scrambler 1100, zaprezentowany wraz z kilkoma nowymi wersjami mniejszego Scramblera. We włoskiej rodzinie pojawiła się także nowa, jeszcze mocniejsza Multistrada 1260. O miłośnikach Monsterów również nie zapomniano – wśród nowości mamy odświeżonego Monstera 821, którego w ubiegłym miesiącu zdążyliśmy już dla was nawet przetestować…
Harley-Davidson
Amerykanie nie czekali na EICMĘ, tylko pochwalili się nowościami 2018 już znacznie wcześniej. Na targi w Mediolanie zostawili sobie tylko jednego asa w rękawie – był nim model Sport Glide.
Honda
Nową Hondę Gold Wing poznaliśmy już kilka tygodni przed targami EICMA, ale w Mediolanie nowości Hondy również nie zabrakło. Najciekawsza wydała nam się cała rodzina spod znaku CB, z długo oczekiwanym modelem CB 1000R na czele. Dodatkowo mamy teraz mniejszą Hondę CB 300R oraz silnego konkurenta dla Yamahy MT-125, czyli model CB 125R. Jeśli już jesteśmy przy maluchach, to warto wspomnieć o konceptach – Super Cub 125 oraz przesympatycznie wyglądającej Hondzie Monkey, które z całą pewnością w niedługim czasie również trafią do produkcji.
Jeśli lubicie odważne koncepcje i chętnie spoglądacie w przyszłość, koniecznie zobaczcie też koncepcyjny model CB4 Interceptor.
Więcej o wszystkich nowościach Hondy na rok 2018 przeczytacie tutaj.
Husqvarna
Doskonale pamiętam, jak trzy lata temu na targach EICMA Husqvarna pokazała odważne pojazdy koncepcyjne, które wzbudziły niemałe zainteresowanie. Musieliśmy długo czekać, ale wreszcie jest – nowa Husqvarna 701 Vitpilen oraz jej lekko uterenowiona wersja, czyli Svartpilen.
Indian
W motocyklach marki Indian widać coraz więcej sportowego ducha. Nawiązania do wyścigów flat track są tym razem bardzo bezpośrednie. Gwiazdą stoiska amerykańskiego Indiana został bez wątpienia model FTR1200, który choć oficjalnie jest jeszcze konceptem, w niedługim czasie trafi do sprzedaży. Ciekawostką jest dodatkowo fakt, że moc silnika Thunderstroke 111 we wszystkich modelach wzrasta teraz o 15 KM.
Kawasaki
O nowym modelu utrzymanym w klasycznym stylu, czyli Z 900RS, wszyscy mówili już od dawna, więc niespodzianki nie było. Ogromne zamieszanie wywołała jednak prezentacja emocjonującego Kawasaki H2 w turystycznej wersji, czyli H2 SX. Słyszeliśmy plotki, ale nie wierzyliśmy, że naprawdę to zrobią… Jesteśmy pod wrażeniem!
KTM
Konferencja prasowa Austriaków była krótka, ale treściwa. Zobaczyliśmy koncepcyjny model 790 Adventure oraz brakujące, pomarańczowe ogniwo, czyli długo oczekiwanego nakeda w postaci modelu 790 Duke.
Suzuki
Tutaj czujemy niedosyt. Spodziewaliśmy się jakiejś małej niespodzianki, może konceptu nowej Hayabusy? Skończyło się na modelu SV 650 podanym w nieco odmienionej wersji, mianowicie SV 650X.
Fajną zabawką, która zatrzymała nas na stoisku Suzuki, był symulator jazdy na modelu GSX-R 1000 w technologii VR, czyli w wirtualnej rzeczywistości…
Triumph
Brytyjczycy chwalą się nowym Tigerem 800 i Tigerem 1200. Co ciekawe, ten większy traci w nazwie słowo Explorer i pozostaje po prostu Tigerem 1200… Zaproszenie na testy prasowe mamy już na naszej skrzynce e-mailowej, więc niedługo sprawdzimy jak nowy, duży tygrys jeździ.
Dodatkowo Triumph pokazał prototyp modelu Tiger 800 XC Tramontana (miejmy nadzieję, że razem z prototypowym KTM-em 790 Adventure trafi do produkcji i będziemy mieć ciekawy test porównawczy…).
Yamaha
Yamaha na końcu naszego podsumowania, ale to tylko dlatego, że piszemy o nowościach w kolejności alfabetycznej… Gdybyśmy uzależnili kolejność od liczby nowości danych producentów, Yamaha znalazłaby się w ścisłej czołówce.
Zaprezentowano odświeżoną Yamahę Tracer 900 i zupełnie nową, wypasioną wersję Tracer 900 GT. Jeśli mowa o wersjach wypasionych i specjalnych, to warto zwrócić również uwagę na MT-09 z dodatkowym oznaczeniem SP. Zmiany nie ominęły także mniejszej MT-07. Zawiedzeni byliśmy jedynie brakiem premiery gotowego projektu Tenere 700 – na finalną wersję musimy jeszcze chwilę zaczekać.
Oczywiście najwięcej i tak mówiło się w ostatnich dniach na temat trójkołowego Nikena zaprezentowanego już wcześniej, na targach w Tokio. Choć naszym zdaniem największą premierą tych targów było Ducati Panigale V4, prawdopodobnie najwięcej dyskusji i tak dotyczyło trójkołowca Yamahy… Jedni nienawidzą go już za sam wygląd i trzecie koło, inni próbują Nikena bronić, dostrzegając w nim innowację, a jeszcze inni wymądrzają się na temat bezsensowności takiej konstrukcji. My pozwolimy sobie zachować dystans i milczenie do czasu, gdy uda nam się przejechać Yamahą Niken. Dopiero wtedy porozmawiamy o sensowności, tudzież bezsensowności takiego rozwiązania…
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeSam jestes chlopie odgrzewany kotlet. Rewolucyjna Panigale V4, nowy GL, nowa CB, Duke, HP2SX czy chocby produkcyjny Niken... Dla mnie jedyny brak to produkcyjna wersja T7. A Ty czego oczekiwales? ...
OdpowiedzTo miala byc odpowiedz na tekst o Duke 790. Nie wiem jakim cudem weszlo pod relacje z targow...
Odpowiedz