Ducati Panigale V4 - pionier nowej ery superbike
Ducati właśnie zakończyło długą i pełną sukcesów historię silników V2 w swoich maszynach klasy superbike. Zaprezentowany właśnie Panigale V4 jest najmocniejszym w historii motocyklem w tym segmencie, posiada również bardzo rozbudowaną elektronikę ułatwiającą zapanowanie nad swoim potencjałem.
Miniony weekend należał do Ducati - Włosi postanowili nie czekać na początek targów EICMA i już w niedzielny wieczór pokazali swoje tegoroczne nowości. Wśród najważniejszych znalazły się nowe Multistrady oraz powiększony Scrambler 1100. Niekwestionowanym królem wieczoru został jednak długo wyczekiwany Panigale V4, otwierający zupełnie nowy rozdział w historii marki. Model ten podzielił środowisko fanów Ducati - jedni byli zadowoleni z jeszcze lepszych osiągów, drudzy z niechęcią podeszli do pożegnania z legendarnym silnikiem V2 (w zasadzie L2, ze względu na szeroki rozstaw cylindrów), który był przecież nieodłącznym elementem kojarzonym ze sportowymi maszynami z Bolonii. Nowy Panigale V4 pojawi się na rynku w trzech wersjach - standardowej V4, V4 S z ulepszonym zawieszeniem i limitowanej V4 Speciale, z pełną gamą najwyższej jakości dodatków. Zewnętrznie motocykl wyraźnie nawiązuje do słynnego poprzednika, zmiany wewnętrzne są jednak bardzo znaczące.
Silnik
Jednostka napędowa to istota zmian w modelu Panigale - od dziś jest to silnik Desmosedici Stradale o pojemności 1109 cm3 i kącie rozwarcia cylindrów 90 stopni. Stworzono go na bazie jednostki odnoszącej duże sukcesy w MotoGP, przy współudziale inżynierów wyścigowych. Cztery cylindry zamiast dwóch - przy nieznacznym wzroście masy samego silnika (+ 2,2 kg w stosunku do V2) i całego motocykla (+ 5,5 kg z paliwem) uzyskano fantastyczne osiągi. W wersji standardowej Panigale V4 waży 175 kg, a jego moc wynosi 214 KM. Po założeniu tytanowego wydechu Akrapovica moc wzrasta do szalonych 226 KM! Tłoki mają znaną z MotoGP średnicę 81 mm, zwiększono tylko nieco ich skok. Ograniczono przez to maksymalne obroty do 14000 rpm i uzyskano lepsze parametry w ich dolnym i średnim zakresie.
Ciekawostką jest wał korbowy, obracający się przeciwnie do kierunku jazdy. Niweluje to część sił żyroskopowych generowanych przez koła przy wyższych prędkościach, trzyma nisko front motocykla przy ostrych startach i ułatwia pokonywanie szybkich zakrętów. Zapłon działa podwójnym w systemie twin-pulse (w pozycjach 0, 90, 290 i 380 stopni), co przypomina pracę V-twina. Pozostawiono oczywiście, charakterystyczny dla Ducati, desmodromiczny system sterowania zaworami - są one podnoszone i opuszczane mechanicznie, bez udziału sprężyn, którym zdarza się nie nadążać przy wyższych obrotach. Konstrukcja V4 i związany z nią brak miejsca wymogły na inżynierach miniaturyzację całego systemu. Należy odnotować przewidywaną trwałość i bezobsługowość tej jednostki, mimo kosmicznych osiągów. Podstawowe interwały międzyprzeglądowe ustalono na 12 tysięcy km, a sprawdzenie luzów zaworowych odbędzie się dopiero po 24 tysiącach km.
Rama i podwozie
Podobnie jak w poprzednich generacjach Panigale, mamy do czynienia z konstrukcją, w której silnik jest także elementem nośnym ramy. Jej frontowa część jest połączona śrubami z przednimi i tylnymi cylindrami, a wahacz przykręcony jest do tylnej części obudowy silnika. Precyzyjnie zaprojektowane kształty ramy i specjalnie dobrane punkty mocowania pozwoliły na zastosowanie cieńszych profili, a także na zmniejszenie grubości ścianek samego silnika, co miało oczywisty wpływ na niższą masę całości, która jest teraz również bardziej sztywna. Tylna część ramy, przymocowana do tylnych cylindrów, w wersjach V4 i V4 S wykonana jest z odlewanego aluminium, a w elitarnej wersji V4 Speciale ze stopu magnezu, oczywiście w celu dalszego ograniczenia masy pojazdu.
Standardowa wersja Panigale V4 zawieszona jest na widelcu Showa Big Piston i amortyzatorze firmy Sachs, która dostarcza także amortyzator skrętu. Bogatsze wersje S i Speciale posiadają częściowo elektronicznie sterowane zawieszenie Öhlinsa. 17-calowe koła wyposażono w nowe opony Pirelli o nieco wyższym profilu: 200/60 zamiast dotychczasowych 200/55. Hamulce to najnowsza odsłona Brembo Stylema, z nowymi zaciskami M50, lżejszymi o 70 gramów na stronę.
Elektronika
W dziale AGD jest tym razem bogato, jak jeszcze nigdy wcześniej. Spójrzmy na najważniejsze systemy ułatwiające kontrolę nad włoską bestią, których sercem jest 6-osiowy system czujników Boscha.
- trójpoziomowy ABS Bosch działający w zakrętach, z czujnikiem pochylenia
- wielostopniowa kontrola trakcji z czujnikiem pochylenia i opcjonalnymi ustawieniami na tor, pozwalająca zaawansowanym kierowcom na kontrolowany uślizg i szybsze wyjścia z zakrętów
- kontrola uślizgów z szerokim zakresem ustawień
- ogranicznik wheelie, w pełni regulowany
- asystent startu
- quickshifter (w górę i w dół), zintegrowany z jednostką sterująca silnikiem
- asystent hamowania silnikiem, zapobiega utracie przyczepności tylnego koła
- elektronicznie sterowane zawieszenie Öhlins Smart EC 2.0 (w wersjach S i Speciale), dostosowujące się do aktualnych warunków
- trzy mapy zapłonu (Race, Sport i Street), stworzone we współpracy z zawodnikami MotoGP
- konfigurowalny, 5-calowy, kolorowy wyświetlacz TFT z funkcją pomiaru czasu okrążenia
- opcjonalny Ducati Media System, łączący się przez bluetooth ze smartfonem lub systemem łączności w kasku
- opcjonalny system zbierania i analizy pełnych danych z toru, oparty na pomiarach GPS
Jak więc widać, tegoroczne Panigale V4 to prawdziwe zwierzę, które będzie królować na torach i ulicach. Nie ustalono jeszcze jego ceny ani daty premiery w salonach. Kolejki szosowych maniaków, chętnych na zakup tej maszyny, powinny się już powoli formować.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeZgodzę się w 💯 % z przedmówcami, gdy byłem młodszy zawsze marzyła mi się aprilia rs 125 06rok w górę, kupiłem to w remont wsadziłem równowartość aprili, i zawsze coś nie tak, Włochów nie ...
OdpowiedzRzędówki mają swoje zalety i wady; V-ki swoje! Chciałbym jednak zauważyć, że jednak ostatnio dominuje rzędówka, a inne rzędówki depczą po piętach V-kom o pojemności skokowej większej o 20% od ...
OdpowiedzOooo widzę, że rzędowcom żal coś ściska i żyłki wyskakują z zazdrości, że może być coś lepszego niż rzedowa litrówka :D:D:D:D
OdpowiedzCo to za bełkot? "Panigale V4 jest najmocniejszym w historii motocyklem w tym segmencie". W jakim segmencie? Od kiedy to mamy segment 1100cc Superbike? To jest motocykl, który przewagę ma ...
OdpowiedzPodpisuję się "wszystkimi" palcami pod przedmówcą!! Dodam jeszcze, że jak przeliczymy te najmocniejsze konie mechaniczne na przeliczeniowy litr pojemości skokowej, to cudowne Ducati nie jest już takie wybitne. Otóż z przeliczeniowego litra wychodzi 194 KM, czyli mniej niż każdy Japończyk w tej klasie, oraz BMW i Aprilia... Poza tym, czy znowu Dorna dopuści do Superbików bocznymi drzwiami Ducati z większą niż konkurencja pojemnością??? Pozostawiam to pytanie do dyskusji kolegów motocyklistów...
OdpowiedzWażne ile ma w rzeczywistości na kole a tu japończykom brakuje choćby do Aprilii czy BMW 20 - 30 kucy. Klasa to superbike
OdpowiedzKolego.. Pewnie, że liczy się na kole, tylko każdy traci mniej więcej z 15% i nic do rzeczy tu nie ma japończyk, czy europejczyk. Jak widać w superbikach, to akurat Japończyk już zwyciężył kolejny rok z rzędu. Kolejny Japończyk depcze po piętach Ducati.. Żaden jednak z Europejczyków nigdy nie miał szans w wyścigu, w którym liczy się niezawodność, wytrzymałość i moc pod kontrolą. Tu Japończycy górują, a Ducat czy Aprila nigdy nawet do mety nie dojechały... Parchy włoskie.. Jak chcesz posiadać i tylko na nie patrzeć, to są genialne. Broń Boże nie jeździć, bo zaraz się zes..., a części dostaniesz za pół roku.
OdpowiedzJak można nie wpouścic kogoś na swój własny bal? ☺
OdpowiedzZ tego co mi wiadomo to ma powstać na rok 2019 limitowana wersja (ok. 1500 szt.) z silnikiem 1000ccm, który będzie używany w superbike.
OdpowiedzDokładnie, dla WSBK będzie wersja R o pojemności 1000 ccm.
Odpowiedz