Ducati Panigale V4 - opinia po obje¿d¿eniu innych superbike - Gamonie Wybieraj± Konie (Odcinek 6)
Ducati Panigale V4. Długo musieliśmy czekać na ten motocykl. Niemal cały sezon. Ale w końcu jest. Jak to powiedział Rafał, Panigale V4 to nasza wisienka na torcie. I trzeba powiedzieć, że jest naprawdę smakowita
Tym razem po motocykl testowy pojechaliśmy do Torunia. Było dość ciepło i Rafał podczas drogi narzekał co prawda na wysoką temperaturę w okolicach goleni, ale już zupełnie inną sprawą jest to, że nie przesłał mi więcej zdjęć żadnego z testowanych przez nas motocykli. Panigale na parkingu, Panigale tankuje, Pnigale na podjeździe, Panigale na tarasie, Panigale w "teście kominkowym" (czyli postawione przy kominku… No ale dziwicie się? W kategorii "wygląd" chyba nic nie ma podejścia do Ducati).
Ale Panigale to nie tylko wygląd. Motocykl absolutnie hipnotyzujący. Swoja trakcją może przekonać do siebie nawet największych sceptyków. Kiedy na wyjściu z zakrętu po odkręceniu gazu zaczyna podnosić się na tylne koło, utrzymując dokładnie zamierzony przez kierowcę tor jazdy, nie sposób pozbyć się z twarzy wyrazu uśmiechu. Uśmiechu? Szczerze powiedziawszy to szczęście, że wyposażono nas w uszy, bo uśmiech ciągnąłby się dookoła głowy.
Nie obyło się też bez małych kaprysów testowego egzemplarza, ale kto by wypominał kichnięcie królowej. Zresztą zobaczcie sami nasz materiał.
Szymon Dziawer redaktor motocyklowy z krwi i kości piszący od niemal dwóch dekad na łamach największych gazet i portali motoryzacyjnych w Polsce, prowadzący programy telewizyjne o tematyce motocyklowej, zawodnik motocyklowy z zawodową licencją, współwłaściciel agencji PR i nieśmiały Youtuber. |
Rafał Herman legenda polskiego Triathlonu, fanatyczny entuzjasta motoryzacji pod każdą postacią (także elektrycznej), licencjonowany zawodnik wyścigowy, miłośnik technologii i importer elektroniki, obieżyświat i marzyciel uzależniony od adrenaliny i prędkości. |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze