Honda CB1000R - power naked w eleganckiej formie
Po dziesięciu latach od debiutu poprzedniej generacji modelu CB1000R, dziś mogliśmy zobaczyć jego następcę. Mocniejszego, nowocześniejszego i stylistycznie dopasowanego do współczesnych trendów, mocno hołdujących klasyce.
Nowa Honda CB1000R, wraz z młodszym rodzeństwem - CB125R oraz CB300R - jest przedstawicielem długo zapowiadanej rodziny "Neo Sports Cafe". Są to nowoczesne nakedy, które nie boją się współczesnych rozwiązań, ale w swojej stylistyce mocno nawiązują do przeszłości, głównie modnego obecnie stylu cafe racer. Podchodzą jednak do niego z minimalistyczną formą, bez zbędnych ozdób. Prosto z ulicy mogłyby trafić na wystawę sztuki użytkowej XXI wieku.
Zacznijmy od serca motocykla - jednostki napędowej. Silnik najnowszej CB1000R to rzędowa czwórka DOHC o pojemności 998 cm3. Jej moc to obecnie ponad 143 KM, o 20 więcej od poprzednika. Zwiększono także moment obrotowy, obecnie wynosi on 104 Nm i jest dostępny w niższym, najczęściej używanym zakresie obrotów. Honda zapewnia, że na pierwszych trzech biegach, do prędkości 130 km/h, nowy naked przyspiesza ostrzej, niż sportowa CBR1000RR. Sterowanie pracą silnika odbywa się w ulepszonym systemie ride-by-wire, z czterema mapami zapłonu - trzema fabrycznymi i jedną konfigurowaną przez użytkownika. Tryby RAIN, STANDARD i SPORT zawierają w sobie różne kombinacje wartości oddawanej mocy, siły hamowania silnikiem i kontroli momentu obrotowego. Dodatkowo kierowca może stworzyć własny tryb, określając wartości dla tych trzech parametrów. Pełna kontrola! Układ wydechowy stworzono w systemie 4-2-1, ma on zmniejszoną masę i podobno brzmi bardzo rasowo. Sprawdzimy to w testach! Honda obiecuje, że silnik nowej CB1000R jest również bardziej oszczędny i spala poniżej 6l/100 km.
Mocna i nowoczesna jednostka jest podwieszona pod stalową ramą grzbietową, do której dołączony jest także jednostronny wahacz, tym razem krótszy o 15 mm. Na jego końcu, po raz pierwszy u Hondy, umieszczono niewielki błotnik i mocowanie tablicy rejestracyjnej. Dzięki temu motocykl może pochwalić się krótkim i stylowym "ogonem", wykonanym z aluminium, kończącym się tuż za siodłem pasażera. Widelec USD i centralny amortyzator, oba w pełni regulowane, dostarczyła firma Showa. Hamulce z dwukanałowym ABS-em to podwójna tarcza o średnicy 310 mm z przodu (4-tłoczkowe zaciski) oraz pojedyncza o średnicy 256 mm z tyłu, w którą wgryza się zacisk dwutłoczkowy. Z tyłu pojawiła się również szersza opona w rozmiarze 190/55 ZR17, która zastąpiła dotychczasową 180/55. Przednia pozostała bez zmian - 120/70 ZR17. Motocykl z płynami waży 212 kg, jest więc o 12 kg lżejszy od poprzedniej generacji.
Styliści nowej Hondy CB1000R bardzo starali się o czystość formy. Tylko sześć zewnętrznych elementów motocykla wykonanych jest z plastiku, z których największy to przedni błotnik. Nie pożałowano za to szlachetnego metalu, który zdecydował o rasowym charakterze maszyny. Aluminiowa obudowa chłodnicy i airboxa, precyzyjnie wyrzeźbione głowica oraz obudowa silnika, osłona zębatki czy ramka wokół okrągłej przedniej lampy LED… a do tego mistrzowsko pomalowany zbiornik paliwa. Dostępna będzie również fabrycznie podrasowana wersja CB1000R+ z quickshifterem, grzanymi manetkami i całym zestawem dodatków stylistycznych - owiewek, osłon itp.
Honda bardzo mocno weszła do segmentu, w którym do tej pory rządzili Niemcy, Brytyjczycy i Włosi. Połączyła osiągi z nienaganną stylistyką. Czekamy na egzemplarze testowe!
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeJu¿ NC700 mia³a lepiej przyspieszaæ od CBF600 do 140 km/h. I skoñczy³o siê na zapowiedziach. Tak samo bêdzie tutaj, do 130 szybciej ni¿ Fireblade? Marzenie ¶ciêtej czaszki
OdpowiedzWreszcie ³adne japoñskie 125-tki . Do tej pory tylko chiñskie by³y zno¶ne je¶li chodzi o wygl±d.
OdpowiedzDla mnie dramat to co zrobili z tego motocykla. Co to kontynuacja starego modelu. DRAMAT
Odpowiedz