Najgłupsze akcesoria i gadżety motocyklowe
boczo
Sporo jest fajnych rzeczy do motocykla, których pewnie nie potrzebujesz, ale i tak kupisz. Sam Bóg Wszechmogący wie, że jestem uzależniony od Aliexpress i Temu. Gdyby zebrać wszystkie pierdoły, które kupiłem od Chińczyków, potrzebował bym ciężarówki, żeby je wywieźć do gminnego selektywnego centrum segregacji odpadów. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że niektóre rzeczy może i ci się przydają, ale niektóre zamówisz tylko dlatego, żeby wypełnić koszyk i dostać wszystko w jednej paczce. Sam tak robię i czuje
2025-04-18 11:11:00