WMMP Poznań 2010 - runda prawdy
Najlepsi polscy i europejscy zawodnicy już w tym tygodniu na torze w Poznaniu!
Wyścigowe Motocyklowe Mistrzostwa Polski wreszcie zawitają do Poznania. Polscy zawodnicy po trzech wyjazdowych imprezach będą mogli pokazać swoje możliwości na domowym obiekcie, a kibice mają szansę zobaczyć najlepszych zawodników tej części Europy z bliska, ponieważ wyścigi w Poznaniu są rundą Alpe Adria.
Po odwołaniu Modlina najlepsi polscy zawodnicy musieli rozpoczynać zdobywanie punktów od zawodów w Czechach i na Słowacji. Ponieważ wszystkie trzy wyścigi były połączone z Alpe Adria konkurencja była bardzo mocna. Niestety odbija się to też na sytuacji w klasyfikacjach generalnych. Najlepiej w zestawieniu klasy Superbike wygląda Paweł Szkopek, który w każdym wyścigu pokazywał się z dobrej strony i walczył o czołowe miejsca. Reprezentant zespołu Hammel Yamaha jest obecnie trzeci w swojej klasie, ale co ważniejsze wypracował przewagę nad najgroźniejszym rywalem do tytułu Gwenem Giabbanim. W sobotę odbędzie się tylko wyścig zaliczany do WMMP i tam ci dwaj powinni grać pierwsze skrzypce. W niedzielę zawody zaliczane będą też do Alpe Adria i do walki powinni wmieszać się jeszcze rewelacyjny Michal Filla i bardzo szybki Fabrizio Pellizzon. Prawdopodobnie wyścig Superbike będzie znów ozdobą całego weekendu, a polscy kibice liczyć będą też na dobre występy Irka Sikory i Bartka Wiczyńskiego.
W Superstock 1000, pod nieobecność kontuzjowanego Marcina Walkowiaka faworyt jest tylko jeden i nazywa się Andy Meklau. Utytułowany zawodnik dosiadający Suzuki w niedzielę pościga się zapewne z Pellizzonem i Fillą, ale w sobotę najwięcej emocji spodziewać się można w walce o pozostałe miejsca na podium. Adam Badziak, Piotr Betlej i Waldek Chełkowski powinni urządzić niezapomniane widowisko. Niewiadomo jeszcze czy w tej klasie nie wystąpi Irek Sikora, który w Moście pokazał się z dobrej strony.
Już tradycyjnie wielkie nadzieje są wiązane z zawodnikami klasy Supersport. Mamy nadzieję, że właśnie Poznań będzie miejscem, gdzie najlepsi obudzą się z zimowego snu i objadą wreszcie rywali z zagranicy. W zeszłym roku Marek Szkopek, Daniel Bukowski i Mariusz Kondratowicz nie mieli litości dla przyjezdnych i nie biorąc jeńców zajęli całe podium. Przed tymi zawodami faworytem jest Bukowski, który widnieje najwyżej w klasyfikacji generalnej.
We wszystkich trzech klasach Poznań będzie wyznacznikiem formy naszych zawodników na tle kolegów z Alpe Adria. Porażka na własnym podwórku może być trudna do zrozumienia i niestety rzucić cień na kolejne rundy, w których będziemy już sami w Poznaniu bez zawodników AA.
W klasie Junior Superstock 600 szykuje się zacięta walka między Arturem Wielebskim i Sebastianem Zielińskim o prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Obu cisnąć będzie Mateusz Korobacz, który na własnym podwórku będzie chciał wygrać oba wyścigi. Niestety po zamieszaniu z Brna PZM nie wydał komunikatu o zmianie regulaminu i wydaje się, że młodzież w sobotę będzie też punktować w Supersport (wyścig połączony). Czy tak jednak będzie? Czy ktoś odpowiedzialny raczy wreszcie wydać jakąś interpretację regulaminu? Trzymając się tego, co jest napisane od początku roku, to w niedzielę juniorzy także powinni jechać w Supersport.
W klasach Pucharu Polski wyścigi odbędą się już w piątek wczesnym popołudniem. W klasie Rookie 600 wszyscy zastanawiają się, czy Adrian Pasek wygra czwarty wyścig z rzędu. Podopieczny Yamaha POLand POSITION doskonale przyswajał nowe obiekty w Czechach i na Słowacji, dlatego wygrana w Poznaniu może znacząco przybliżyć go do wygranej w całym sezonie i to już na rundę przed zakończeniem rozgrywek.
W Rookie 1000 Krzysztof Kubiś będzie chciał odrobić stracone punkty z Mostu i wrócić na fotel lidera kosztem Klaudiusza Icka. Zadanie może być trudne, ponieważ dzieli ich dziś jedenaście punktów.
W piątek swoje wyścigi rozegrają też puchary markowe Hondy i BMW. Taki układ weekendu jest korzystny szczególnie dla zawodników bawarskiej marki, ponieważ wielu z nich startuje też w WMMP. Zawodnicy pucharów Honda CBR125R i Hornet mają już za sobą pierwsze zawody w Lublinie i teraz przyjdzie im rywalizować na szybkim torze. Jedynym pucharem markowym, który startować będzie w sobotę i niedzielę jest Suzuki GSX-R Cup. Dla zawodników tej serii Poznań będzie pierwszym spotkaniem w tym sezonie i trudno mówić o faworytach. Ciekawostką tych zawodów będzie motocykl przygotowany dla specjalnych gości zaproszonych przez Suzuki i promotora imprezy. Z numerem 25 po torze jeździć będzie oryginalny GSX-R 750 z 1985 roku. Jest to forma świętowania dwudziestych piątych urodzin modelu GSX-R.
Pierwsze treningi odbędą się już w środę, a od czwartku kibice będą mogli pasjonować się kolejnymi kwalifikacjami i wyścigami. Weekendy Alpe Adria, czy wcześniej Pucharu Europy w Poznaniu były zawsze dobrze zorganizowane, z dużą pompą, dlatego może być to ciekawy weekend dla wszystkich kibiców wyścigów motocyklowych. Zapraszamy do gorącego kibicowania!
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze