BMW Powermed RR Cup - tydzień rozstrzygnięć
Już w najbliższy weekend na torze w Poznaniu odbędzie się przedostatnia runda motocyklowego pucharu markowego BMW Powermed RR Cup. Choć kilka dni później zawodnicy przeniosą się na Słowacje, ostateczne rozstrzygnięcia mogą nastąpić już w stolicy Wielkopolski.
Po bezbłędnej jeździe i komplecie zwycięstw we wszystkich sześciu dotychczasowych wyścigach BMW Powermed RR Cup, na czele klasyfikacji generalnej znajduje się rewelacja pierwszej edycji pucharu, Waldemar Chełkowski. Dzięki sporej przewadze w tabeli „Valdi” w ostatnich trzech startach musi zdobyć zaledwie jeden punkt, a więc w najgorszym wypadku ukończyć tylko jeden wyścig przynajmniej na piętnastej pozycji. Taka sytuacja wcale nie oznacza jednak, że lider tabeli zamierza w najbliższy weekend jechać taktycznie.
„Chciałbym wygrać wszystkie tegoroczne wyścigi, ale przed nami decydująca faza sezonu i choć moi główni rywale walczą pomiędzy sobą o drugie miejsce w tabeli, z pewnością w Poznaniu będą chcieli coś udowodnić i pokonać mnie w otwartej walce.” – podkreśla Chełkowski. „Jestem jednak pewny siebie i chcę rozstrzygnąć losy pucharu już w sobotę. Jednocześnie w Mistrzostwach Polski klasy Superstock 1000 czeka mnie walka o wicemistrzostwo, a więc to będzie bardzo trudny weekend.”
Drugi w tabeli BMW Powermed RR Cup jest Bartosz Łysoniewski, który poza ósmym miejscem w pierwszej rundzie sezonu, na niemieckim Lausitzringu, wszystkie pozostałe wyścigi kończył w pierwszej czwórce, a trzy z nich na najniższym stopniu podium.
„Nie martwię się tabelą, ale będę starał się pojechać jak najlepiej i zobaczymy co z tego wyjdzie.” – zaznacza reprezentant Rawy Mazowieckiej. „W sporcie motorowym wszystko jest możliwe i choć w generalce Waldek jest poza zasięgiem, chciałbym choć raz objechać go na torze. Walka o drugie miejsce w klasyfikacji zapowiada się jednak wyjątkowo ciekawie.”
Paradoksalnie to jednak nie Łysoniewski, a trzeci w tabeli Marcin Małecki jest jedynym zawodnikiem, który może jeszcze odebrać Chełkowskiemu zwycięstwo w tegorocznej edycji BMW Powermed RR Cup. Przepisy mówią bowiem, iż z klasyfikacji generalnej każdy uczestnik musi wykreślić swój najgorszy wynik. W przypadku Łysoniewskiego jest to wspomniane, ósme miejsce i osiem punktów, zaś Chełkowskiemu odjąć trzeba aż 25 oczek za jedno ze zwycięstw.
Tym sposobem w najlepszej sytuacji jest właśnie Małecki, którego najgorszym wynikiem były dwie nieukończone rundy zagraniczne, co oznacza, że od jego ostatecznego dorobku nie będzie trzeba odejmować punktów. Wszystko to nie ma jednak większego znaczenia, bowiem w obecnej sytuacji mało kto myśli o odebraniu „Valdiemu” ostatecznego zwycięstwa, a priorytety Małeckiego są zupełnie inne.
„Chcę pokrzyżować Waldkowi plan wygrania wszystkich wyścigów, a jednocześnie zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli.” – mówi Marcin. „Wiele zależy jednak od formy rywali i mojej własnej, ponieważ jestem mocno przeziębiony. Nasza rywalizacja toczyć się jednak będzie nie tylko w wyścigach pucharu BMW Powermed RR Cup, ponieważ mam także szansę wyprzedzenia Jurka Bergera w tabeli Mistrzostw Polski klasy Superstock 1000 i postaram się ją wykorzystać.”
„W tabeli zrobiło się bardzo ciasno i choć Waldek jest poza zasięgiem, to losy drugiego miejsca nie są jeszcze przesądzone, więc będę walczył.” – zaznacza pochodzący z Dąbrowy Górniczej, Berger, który ma już na swoim koncie dwa finisze na podium. „Żałuję, że straciłem trochę punktów podczas ostatniej rundy, lecz na torze nie zamierzam o tym myśleć. Będę walczył do ostatnich metrów, ale tym razem chciałbym dobrze wystartować, bo to mój słaby punkt. Tabelą będziemy się przejmować na mecie.”
Dramatyczną rywalizację o swoje pierwsze „pudło” w tym sezonie stoczą z pewnością zawodnicy, którzy w tym roku wielokrotnie wręcz ocierali się o podium, czyli Andrzej Sztuder, Tomasz Serafin, Wojciech Lemański oraz Marcin Trzewiczek, podczas gdy Szymon Dziawer, Daniel Dąbrowski, Michał Piątek i Piotr Dąbrowski będą liczyli na udaną końcówkę sezonu i ostre pojedynki w środku stawki.
Uczestnicy BMW Powermed RR Cup w Poznaniu znów zaliczą aż dwa wyścigi: po jednym w sobotę i niedzielę. Prosto ze stolicy Wielkopolski, dosiadający identycznych modeli BMW S1000RR, zawodnicy udadzą się z kolei na Słowację, gdzie tegoroczne zmagania oficjalnie dobiegną końca w czwartek, trzydziestego września.
Jednocześnie w najbliższy weekend spora grupa „pucharowiczów” wystartuje także w Poznaniu w wyścigach klas mistrzowskich, gdzie organizator pucharu, Ireneusz Sikora, będzie walczył o kolejne podium i tytuł drugiego wicemistrza klasy Superbike, zaś Waldemar Chełkowski o sensacyjne wicemistrzostwo w Superstock 1000. Więcej o BMW Powermed RR Cup pod adresem www.bmw-motorrad.pl.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze