Motorynka Indian. Indian Papoose z 1947, prawie jak Romet M1 z 1978!
W czasie II wojny światowe wręcz wzorcowym motocyklem dla wojsk powietrznodesantowych stał się angielski Welbike. Była to konstrukcja nowatorska i idealnie skrojona do zadań mu stawianych. Po wojnie desantowy Welbike rozpoczął nowe, cywilne życie. Ma to związek również z firmą Indian.
Po wojnie armia brytyjska sprzedawała zapasy Welbike. Nie wiedziano komu je oferować, bo motocykle nie miały oświetlenia, hamulców i nie były dopuszczane do ruchu po drogach. Okazało się, że chętnie kupowali je angielscy rolnicy i amerykańscy farmerzy do dojazdów do pól. Oni właśnie spopularyzowali te pojazdy i chyba nieświadomi zrobili im dobrą reklamę.
Zainspirowało to konstruktora Welbike to stworzenia cywilnej wersji drogowej. Tak powstał motocykl Corgi, którego produkcja ruszyła w 1947 roku. Była to rozwinięta konstrukcja Welbike, przystosowana do cywilnego użytku. Corgi zachował główną cechę swojego protoplasty - czyli możliwość składania go do niewielkich rozmiarów. Poza tym Corgi miał mocniejszy silnik, zmienioną ramę, błotniki, oświetlenie i hamulce.
W kilka miesięcy po rozpoczęciu produkcji motocykle te pojawiły się w Stanach Zjednoczonych. Tu przemalowywano je i oferowano jako Indian Papoose. Pojazd ten miała silnik o pojemności skokowej 98 cm³ i rozwijał prędkość maksymalną 55 km/h. Cały pojazd ważył niecałe 50 kg. Ze względu na swą prostą konstrukcje były to motocykle tanie, co powodowało spore zainteresowanie nimi. Były też bardzo ekonomiczne na 1 galonie (3,78 l) przejeżdżały 125 mil (200 km), czyli średnie spalanie na 100 km było mniejsze niż 2 litry. Liczba wyprodukowanych egzemplarzy wahała się ok. 27 000 sztuk.
Tekst zamieszczony w folderze reklamowych Indiana Papoose w 1954 roku:
Dzisiejsze Indian Papoose to rozwinięcie oryginalnej maszyny wojennej, która została specjalnie zaprojektowana dla brytyjskich jednostek spadochroniarzy. Cel, który został osiągnięty w pierwszych pojazdach produkcyjnych, to lekki, kompaktowy i niezawodny pojazd. Wiele tysięcy tych motocykli udowodniło to dobrze spełniająć swoje zadania.
Motocykle w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przyjęło się powszechnie mianem "motocykle PRL" określać pojazdy produkcji krajowej: WFM, SHL, WSK, Junak. Jest to jednak wielkie uproszczenie, bo obok wspomnianych jednośladów na naszych drogach można było również spotkać kilkanaście marek motocykli importowanych: Jawa, MZ, CZ, IFA, IŻ, M-72, K-750, Panonia, Lambretta, Peugeot, a także: BMW, Triumph, Norton, BSA,AJS, Harley-Davidson i wiele innych.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOCYKLE W PRL" »Zachowując dobre cechy oryginału, współczesny "Papoose" jest lepszym i bardziej wszechstronnym pojazdem. Dodanie dwubiegowej skrzyni biegów umożliwiło zwiększenie szybkości maksymalnej przy jednoczesnym zachowaniu bardzo niskiego dolnego biegu do ruszania lub pokonywania wzniesień. Zastosowanie wyższego przełożenia, oczywiście oznacza mniejsze obroty silnika, a co za tym idzie dłuższą żywotność, a nawet większą oszczędność paliwa. Mocniejsze oświetlenie i lepsze hamowanie to bezpieczeństwo na drodze - a sam silnik rozwija większą moc na dzisiejsze potrzeby.
Papoose nie jest oferowany jako substytut pełnowymiarowego motocykla. Wypełnia potrzebę, której nie może zaspokoić żaden inny pojazd z własnym napędem. Jest wyjątkowy w swojej zdolności do transportu gdziekolwiek jesteś. (…).
Indiany Papoose były sprzedawane w USA do 1954 roku, czyli jak widać nawet po bankructwie firmy. Mimo, że pojazdy te powstały po wojnie i to w dość sporej liczbie, do dziś zachowało się ich niewiele. Były tanie i popularne, nie specjalnie dbano o nie. Zajeżdżano je na śmierć a potem wyrzucano na złom. Dziś oryginalny lub chociaż w miarę kompletny Indian Papoose to kolekcjonerski rarytas.
Historia opisana powyżej dotyczy przełomu lat 40. i 50. Patrząc na ten motocykl, na jego konstrukcje, przychodzi mi na myśl nasza motorynka Romet M1, której produkcja rozpoczęła się w 1978 roku. Pojazdy te dzieli ponad 30 lat.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze