Sokó³ 600. Kultowy polski motocykl. Oto jego ju¿ 90-letnia historia!
Na przełomie lata i jesieni 1932 roku Tadeusz Rudawskie rozpoczął prace konstrukcyjne nad motocyklem Sokół 600. Gotowy prototyp powstał kilka miesięcy później. W historii naszego przemysłu motocyklowego to jeden z kamieni milowych. Motocykl, którego pełna nazwa brzmiała: "Sokół 600 RT typ M211" (RT - Rudawski Turystyczny), na początku występował pod oznaczeniami "CWS 600 RT".
Tak kulisy powstanie Sokoła 600 wspominał w swojej książce nestor polskiej motoryzacji Witold Rychter:
(…) Mój serdeczny przyjaciel, Tadzio Rudawskie ze Lwowa, po skończeniu Politechniki (z wyróżnieniem) zjechał do Warszawy i za moją protekcją dostał posadę konstruktora motocykli w Biurze Konstrukcyjnym PZInż. Rzucił się do pracy z olbrzymim entuzjazmem, czemu trudno było się dziwić, gdyż motocykle były umiłowaniem Tadzia. Angażując Rudawskiego do konstruowania motocykli uczyniono krok doskonały. Tadzio stanowił bowiem połączenie zdolnego konstruktora i inżyniera z wielce doświadczonym praktykiem, był bowiem czołowym polskim zawodnikiem motocyklowym. Dawał zatem gwarancje, że nie porzuci tego działu motoryzacji, jako ze samochody niewiele go interesowały. (…) Dyrekcja PZInż. zapędziła Tadzia z miejsca do roboty. Otrzymał zadanie skonstruowania motocykla, który by nadawał się dla wojska i do użytku cywilnego; do użytku na co dzień i do rajdu sportowego; do jazdy solo i z wózkiem; który by wytrzymał "znęcanie się" nad nim i nie psuł się; który by był nie za lekki i nie za ciężki dla dorosłego motocyklisty; wreszcie - który ceną konkurowałby z zagranicznymi pojazdami tej samej klasy.
Zadanie wyglądało pozornie nie do spełnienia. Ale Tadzio zacisnął tylko zęby i wziął się do roboty z zapałem znacznie przekraczającym zapłaconą dzienną normę. (…).
Witold Rychter "Moja dwa i cztery kółka", Warszawa 1985.
Motocykle w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przyjęło się powszechnie mianem "motocykle PRL" określać pojazdy produkcji krajowej: WFM, SHL, WSK, Junak. Jest to jednak wielkie uproszczenie, bo obok wspomnianych jednośladów na naszych drogach można było również spotkać kilkanaście marek motocykli importowanych: Jawa, MZ, CZ, IFA, IŻ, M-72, K-750, Panonia, Lambretta, Peugeot, a także: BMW, Triumph, Norton, BSA,AJS, Harley-Davidson i wiele innych.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOCYKLE W PRL" »Pierwszy artykuł prasowy o prototypie Sokoła 600 ukazał się we wrześniu 1933 roku, w miesięczniku "Technika Samochodowa", czytamy tam: (…) Zupełnie nieoczekiwanie, po cichu bez rozgłosu i uroczystości, przy nielicznych świadkach, lecz za to z hukiem i rytmicznym warkotem wyjechał z Fabryki Samochodów PZInż. nowy motocykl turystyczny o pojemności 600 cm³, aby iść na ciężką próbę w terenie i walczyć o pierwszeństwo z tyloma rywalami zagranicznymi, panoszącymi się po całym naszym kraju. Roczna prawie cicha praca jego konstruktora, o której mało kto słyszał na zewnątrz, wydała dzisiaj piękny plon. Motocykl prezentuje się znakomicie, a wyniki silnika na hamowni i jego sposób pracy gwarantują, iż wszystkie próby przetrwa zwycięsko (…).
Opracowaniem nowej konstrukcji zajął się Dział Motocyklowy Biura Studiów Państwowych Zakładów Inżynierii, kierowany przez Tadeusza Rudawskiego. Do prac przystąpiono na przełomie lata i jesieni 1932 roku, czy równo 90 lat temu.
Pierwsze seryjnie wyprodukowane Sokoły 600 RT opuściły fabrykę w 1936 roku. Był to motocykl turystyczny na średnim europejskim poziomie. Oferował ciekawą stylistykę, sprawdzoną i niezawodną konstrukcję, solidne wykonanie oraz przyzwoite osiągi. Jego dolnozaworowy silnik miał pojemność skokową 575 cm³ i stopień sprężania 4,6. Osiągał moc 15 KM przy 3900 obr./min. Napęd przenoszony był przez trzystopniową skrzynię biegów. Masa własna motocykla wynosiła 164 kg a zestaw z wózkiem bocznym ważył 239 kg. Według instrukcji prędkość maksymalna w wersji solo wynosiła 110 km/h.
Były to pojazdy wytwarzane głównie na zamówienie armii, mimo tego spore nadwyżki sprzedawane były również na rynku cywilnym.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze