Sportowy (zwłaszcza wyścigowy) tuning silników kojarzy się przeważnie z motocyklami o dużych pojemościach, przynajmniej od 350 cm³ wzwyż. Okazuje się, że ciekawe konstrukcje wyścigowe powstawały nawet w klasie niewiele większej od motorowerów. Któż by o to podejrzewał Ducati?

Po zakończeniu II wojny światowej pierwszym produktem motocyklowym Ducati był czterosuwowy silnik doczepny do roweru. Konstrukcję tą, nazwaną Cucciolo, Ducati zakupiło jako licencję od firmy Siata. W kolejnych latach zwiększano produkcje do kilkudziesięciu tysięcy sztuk rocznie oraz modernizowano konstrukcję.

Początkowo silnik Cucciola miał pojemność skokową 48 cm³, moc 1,5 KM i rozpędzał rower, w którym go zamontowano, do 50 km/h. W drugiej połowie lat 40. silnik Ducati Cucciola przy niezmienionej pojemność 48 cm³ miał już moc 2 KM, górnozaworowy rozrząd ohv, ważył niecałe 8 kg, rozpędzał rower do prędkości 60 km/h i spalał zaledwie 1,2 l/100 km.

Na przełomie lat 40. i 50. Ducati zdecydowało się na następny krok, czyli produkcje całego pojazdu. Tak narodził się lekki motocykl Ducati 60. Rok po premierze tego pojazdu rozpoczęto wytwarzanie jego wersji sportowej o pojemności zwiększonej do 65 cm³. Wersja ta cały czas posiadał rozrząd ohv, czyli górnozaworowy popychaczowy. Produkcję obu wersji podstawowych 60 i 65 (oraz kilku pochodnych) zakończono w 1958 roku.

Minęło kilkadziesiąt lat i na przełomie lat 80. i 90. Giancarlo Morbideli kupił sportowy Ducati 65 wyprodukowany w 1951 roku, wyremontował go i dokonał kilku przeróbek, z których najciekawszą było przerobienie rozrządu na rozrząd ohc, czyli z wałkiem w głowicy. Tak przygotowanym motocyklem wystartował w prestiżowym wyścigu (najstarszym wyścigu motocyklowym we Włoszech) Motogiro d’Italia.

Motorowery w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...

Przedwojenna historia to krajowe "setki", które były ówczesnymi motorowerami. Pamiętne marki: SHL, Podkowa, Niemen, Perkun, Wul-Gum oraz spora gama pojazdów zagranicznych. Powojenna historia motorowerów rozpoczęła się zaś w 1956 roku od modeli Ryś i Żak. Niedługo po nich pojawiły się pierwsze Komary. W kolejnych latach to właśnie motorowery były najliczniej produkowanymi pojazdami silnikowymi w naszym kraju. Każdego roku na rynek trafiało ich 150-200 tysięcy. Krajową produkcję wspierał import między innymi takich marek jak Simson czy Jawa.

O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOROWERY W PRL" »

Warto pamiętać, że Giancarlo Morbideli był doświadczonym konstruktor i mechanikiem. W połowie lat 70. zbudowane przez niego motocykle klasy 125 i 250 kilkakrotnie zdobywały tytuł wyścigowego mistrza świata.

Latem 2020 roku wspomniane Ducati 65 ohc, zmodernizowane przez Morbideli, zostało wystawione na sprzedaż przez licytację. Osiągnięto cenę 20 700 funtów (po dzisiejszym kursie ok. 115 000 zł). Obecnie można go oglądać w muzeum Barber Motorsports w USA. Prezentowane tu fotografie wykonał Wojtek Miężał.

Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl