Trzydzie¶ci lat Yamahy V-Max
Uwaga, wszyscy miłośnicy dużej ilości koni mechanicznych i imponowania nieco bardziej dojrzałym kobietom, Yamaha przygotowała motocykl specjalnie dla Was. To już trzydzieści lat odkąd V-Max jest z nami. Sprzęt, który właśnie został zaprezentowany znacznie różni się od tego, który zadebiutował w 1985 roku. Głownie dlatego, że wykazuje doskonałe właściwości trakcyjne i ma świetne hamulce. Ale również dlatego, że jego silnik o pojemności 1700cc ma moc 200 KM.
Aby uczcić urodziny V-Maxa, Yamaha zaprezentowała jubileuszową wersję Carbon, i tak, zgadliście, ma ona bardzo dużo włókna węglowego. Jest z niego wykonane w zasadzie wszystko, od błotników, przez atrapę zbiornika paliwa po detale. Nie ma póki co informacji w jakim stopniu taki zabieg wpłynął na masę motocykla, ale wiadomo z kolei że jak na razie sprzedaż planowana jest jedynie w Europie. Nie jest znana jeszcze cena w Polsce, ale raczej nie ma co liczyć, aby spadła ona poniżej 100 tysięcy złotych.
V-Maxowy życzymy wszystkiego dobrego, a Wam polecamy nasze porównanie nowego i starego modelu.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeObesra³ by¶ siê po kostki jak by¶ siê t± nowym v-maxem przejecha³ . Nie polecam przeja¿d¿ki tym motocyklem .
OdpowiedzTaak, tak... do tego trzeba byæ "facetem z JAJAMI" oraz mieæ umiejêtno¶ci! £ajzy lepiej niech nie wsiadaj±...
OdpowiedzZamiast 500 kg wa¿y teraz 499.7
Odpowiedz