Suzuki GSR1000, DL1000 i jeszcze więcej od Suzuki w 2013!
Najnowsze prasowe przecieki z Europy Zachodniej ujawniają nowości Suzuki na kolejny sezon. Musimy przyznać, że są to bardzo obiecujące przecieki, bo jak tutaj nie cieszyć się z GSRa1000, opartego na jednostce napędowej z litrowego Gixxera?
Nowy golas Suzuki nie będzie niczym przełomowym dla branży motocyklowej. Koncern z Hamamatsu zastosować ma w nim sprawdzony schemat, który zadziałał w przypadku takich konkurentów jak Z1000, CB1000R, czy FZ1. Mowa oczywiście o przeszczepieniu ugrzecznionego sportowego litrowego silnika do drogowego podwozia. Pytanie sprowadza się do tego, w jakim sosie podana zostanie japońska nowość? Plotka głosi, że motocykl będzie swoją aparycją przypominał mniejszą 750-tkę, ale to jedynie przypuszczenia. Prawdziwą sensacją jest natomiast wiadomość, że nowy GSR1000 będzie posiadał także odmianę GT (lub F - jak kto woli). Wzorem innych japońskich producentów, Suzuki zaoferować ma uniwersalny motocykl, który nie tylko sprawdzi się na mieście i na krótkich trasach, ale który także pozwoli objuczyć się kuframi i umożliwi wygodne podróżowanie we dwoje. GSR1000F? Jesteśmy na tak.
Odżywa także temat dużego DLa. Model DL1000 zniknął z katalogów Suzuki na 4 lata, ale rozwój segmentu crossover’ów nie mógł pozostać niezauważony w Hamamatsu. Nowy turystyk ma dysponować zmodernizowaną widlastą dwójką, spełniającą normy emisji spalin Euro4, a jego wygląd odpowiadać ma temu, co prezentuje sobą obecnie nowy DL650. Oczywiście większy brat otrzyma ulepszone zawieszenie, sprawniejsze hamulce i takie dodatki jak regulowana szyba. Nową maszynę czeka na rynku ostre starcie z coraz potężniejszą konkurencją, na którą składają się BMW R1200GS, Yamaha SuperTenere, Honda Crosstourer, Kawasaki Versys 1000, czy chociażby Triumph Adventure. Jak w tych warunkach odnajdzie się DL? Niebawem się przekonamy.
Wyczekiwaną nowością w kolejnym sezonie mają być także nowe Burgmany 400 i 650. Modele, które były przez lata w awangardzie klasy maksi skuterów, które właściwie tą klasę budowały, teraz po kilku sezonach bez znaczących modernizacji uważane są za przestarzałe. Wystarczy zresztą spojrzeć na to co robi konkurencja, aby zrozumieć dlaczego Suzuki w ostatnim czasie straciło znaczną część swego udziału w tym segmencie rynku. O nowych skuterach nie wiadomo praktycznie nic, poza tym że się pojawią na rynku i że mają być kompletnie przebudowane. Stawić czoło będą musiały nie tylko nowemu TMaxowi, ale też nowym skuterom BMW, dopracowanym skuterom Hondy, oraz coraz śmielej poczynającej sobie konkurencji z Tajwanu, w postaci SYM i Kymco.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeObecnie Z1000 ma swój własny silnik 1043cm3 a nie ten z ZX-10.
OdpowiedzSzkoda że nad GSXR-1000 nie popracowali znowu bedzie dostawac po d*** od bmw :D
OdpowiedzWidzę że fanboy BMW, co gorsza gazetowy :/
OdpowiedzGSR 1000 to bardzo dobra wiadomość !!!
OdpowiedzSkoro zrobili już nowe DL1000, to czekam w takim razie na nowe SV1000. :)
Odpowiedzooooj to sie chyba nie doczekasz. Sv-ke spedalili i gejowsko nazwali gladius (nie dość, że pedalski wygląd to i nazwa tej samej orientacji). Nie wiem, którego japońca był to pomysł by taki fajny moto jak sv650 (i tak dobrze się sprzedający) sprowadzić na taką drogę. Co do lytra to wątpię aby się ukazał (wątpię aby gladius się dobrze sprzedawał...)
Odpowiedz