Pora¿ka pseudoekologicznego eksperymentu. Strefa Czystego Transportu poleg³a
Padła krakowska Strefa Czystego Transportu - pierwsza taka strefa w Polsce. Radni, pod naciskiem przedsiębiorców i mieszkańców wycofali większość przepisów regulujących jej funkcjonowanie.
O krakowskiej Strefie Czystego Transportu pisaliśmy już kilkakrotnie. Wprowadzono ją na terenie zabytkowej dzielnicy Kazimierz 5 stycznia tego roku. Prawo do wjazdu miały tam wyłącznie pojazdy elektryczne, mieszkańcy oraz, do 2025 roku, przedsiębiorcy.
Jeszcze zanim strefa na dobre wpasowała się w krajobraz Krakowa okazało się, że ma sporo wad. Przede wszystkim dosłownie wymiotła z Kazimierza turystów, którzy są siłą napędową tej dzielnicy. Po drugie, z powodu nieprecyzyjnych przepisów, mocno ograniczyła działalność dostawców jedzenia, którzy w godzinach 9-17 nie mieli prawa się po niej poruszać.
Mocno ucierpieli także niektórzy mieszkańcy - szczególnie osoby starsze i niepełnosprawne, którym, z powodu ograniczeń w strefie, bliscy nie mogli pomóc w dojeździe do lekarza.
Wszystko to spowodowało ogromny sprzeciw mieszkańców i przedsiębiorców. Ci ostatni przeprowadzili akcję protestacyjną, szeroko opisywaną w mediach. Zaskarżyli także decyzję krakowskich radnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Protesty odniosły skutek. Radni usunęli większość ograniczeń Strefy Czystego Transportu. Na Kazimierz będą mogli wjeżdżać dostawcy (w godzinach 6-12 oraz 16-20) oraz klienci (w godzinach 9-17).
Przykład krakowskiej strefy pokazuje, z jak idiotycznymi przepisami mamy do czynienia. Dla osiągnięcia słusznego skądinąd celu, jakim jest redukcja zanieczyszczeń pochodzących z ruchu samochodów, wymyśla się na szybko nieprzemyślane i niedostosowane do lokalnych warunków przepisy, które, owszem, dobrze wyglądają w mediach, ale niestety szkodzą wszystkim zainteresowanym.
Brakuje długoterminowej strategii, która wskazałaby zarówno mieszkańcom, przedsiębiorcom, jak i ekologom kierunek, w którym miasta chcą iść by zredukować zanieczyszczenie środowiska. Zamiast tego wymyślane są różne potworki typu Strefa Czystego Transportu, której wpływ na środowisko jest żaden - przecież spaliny i pył z innych dzielnic mogą napływać tam bez przeszkód.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze