Tak umiera motoryzacja, czyli Europejski Zielony Ład [FELIETON]
Ostatnie spalinowe samochody i motocykle znikną z Europy za 15 lat. Wydaje wam się to niemożliwe? Nie takie rzeczy już w Unii Europejskiej przechodziły.
O konieczności ochrony przyrody nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać - tony plastiku, śmieci, kopcące ciężarówki i kominy widzi codziennie każdy z nas. Rzecz w tym, że unijne pomysły zdają się rozwiązaniem problemów, które nie są ani najbardziej palące, ani… w ogóle problemami nie są. A gdzieś przy okazji umierają piękne idee, które, choć może przestarzałe, wciąż budzą emocje i dają nam wiele radości.
Elektryk dla każdego. Czy chcesz, czy nie
Każda rodzina w UE musi mieć dostęp do samochodu elektrycznego i nie może martwić się gdzie go naładuje! - krzyczą unijni urzędnicy w przygotowanej deklaracji dotyczącej planów na najbliższe lata. Ten strasznie agresywny lobbing na rzecz pojazdów elektrycznych musi zastanawiać. Przecież prąd nie bierze się znikąd - wciąż znaczna część energii w Europie pochodzi albo z węgla, czyli paliwa kopalnego, albo z elektrowni atomowych, które także dla środowiska nie są obojętne. Jaką korzyść, poza miastami czystymi na szkodę terenów podmiejskich, dają nam owe elektryki?
Kolejnym problemem są materiały do produkcji pojazdów elektrycznych, niejednokrotnie pozyskiwane rabunkowo, przy wykorzystaniu taniej siły roboczej, czasem dzieci, transportowane wielkimi statkami po całym świecie. Statkami, napędzanymi oczywiście ropą naftową. Po zużyciu, utylizacja odpadów z elektryków obciąża środowisko znacznie bardziej niż to, co zostaje z pojazdów spalinowych.
Europejski Zielony Ład zakłada redukcję emisji spalin nawet o 50-55 proc. do 2030 r. Co to oznacza dla motoryzacji? Najpewniej zagładę, ponieważ już dziś spełnienie horrendalnych wymagań zmusza wielu producentów do oszustw, żeby wspomnieć Volkswagena, czy Porsche. Konieczność obniżenia uzyskanych z niemałym trudem wyników emisji o połowę będzie oznaczać śmierć motoryzacji, jaką znamy.
Europejski Zielony Ład zakłada całkowitą eksterminację pojazdów spalinowych. Z pragmatycznego punktu widzenia być może rozwiązanie to jest dobrym pomysłem - cichy transport i scentralizowanie emisji szkodliwych substancji może dać efekt w postaci mniejszego zanieczyszczenia. Ale ogromna część kierowców korzysta z pojazdów także z pasji, nie tylko w celach transportowych. Co z nimi? Czy petrolheads będą musieli przerzucić się na organiczne rolnictwo?
Reszta świata ma wyj...
To wszystko dzieje się w czystej, poukładanej i świadomej zagrożenia ekologicznego Europie. Tymczasem w Azji i Ameryce nikt takimi drobiazgami jak planeta Ziemia, nie zawraca sobie głowy. Śmieci wyrzuca się tam wprost do rzek, coś takiego jak normy emisji spalin nie istnieje, a ogromne, paliwożerne silniki są, w zależności od regionu, symbolem statusu lub po prostu codziennością. Naiwne jest myślenie, że sam Stary Kontynent udźwignie odpowiedzialność za całą Ziemię. Obciążymy się potwornymi kosztami i pogrzebiemy pod ich ciężarem, dając krajom Azji i Ameryki, które nie mają skrupułów, pole do rozwoju kosztem środowiska naturalnego.
Unijni aktywiści środowiskowi postulują, by ostatni spalinowy pojazd zniknął z europejskich dróg już za 15 lat. Spieszmy się kochać nasze silniki, tak szybko znikają…
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeekologia jest tylko jednym z aspektów i dzwignią do przeprowadzenia zmiany. Prawdą jest to, że na ropę Europa wydaje giga pieniądze, które idą w obce ręce i na dodatek wykorzystuje się przeciw ...
Odpowiedz''To wszystko dzieje się w czystej, poukładanej i świadomej zagrożenia ekologicznego Europie. Tymczasem w Azji i Ameryce nikt takimi drobiazgami jak planeta Ziemia, nie zawraca sobie głowy. '' ...
OdpowiedzMam prawie 50 wiosen i do kilkunastu lat wstecz myślałem, że najgorszą gospodarczą i społeczną organizacją, jaką człowiek wymyślił w XX wieku było RWPG. Od jakiegoś czasu przekonuję się, że RWPG to...
OdpowiedzJa też pamiętam czasy słusznie minione. I tym bardziej jak słyszę że UE, z całym syfem jaki niesie, jest zrownywana z komunizmem to zastanwiam się czy to na poważnie czy to smutny żart. Chyba w innym systemie dorastalismy kolego.
OdpowiedzHeh. 55% redukcji emisji spalin do 2030 roku... Ekologiczny transport? Witajcie konie i wozy drabiniaste!
OdpowiedzZagłosuję "obiema ręcyma" na człowieka (grupę osób, partię), która rzetelnie podsumuje zyski i straty naszej przynależności do UE. Jasno przedstawi wyniki społeczeństwu i doprowadzi do referendum ...
OdpowiedzPolecam książkę Nazistowskie korzenie UE.
OdpowiedzAhahaha. No to je...y lewacki żydo-kołchoz, czy może jednak nazistowskie korzenie?? Chłopie ale ty wysoko szybujesz, planujesz kiedyś wylądować?
OdpowiedzA może to jest to samo?
OdpowiedzZatem żydo-komuna ma nazistowskie prowieniencje. Brawurowa teza!
OdpowiedzKilka obrazków na początek nowej intelektualnej przygody? https://politykapolska.eu/2018/12/01/z-jednego-pnia-ateistycznego-propaganda-znajdz-roznice-nazizm-i-komunizm /
OdpowiedzTrochę coś innego miałem na myśli. Ja staram się obśmiać, obrzydliwy dla mnie, antysemityzm. A ty mi tu udowadniasz że totalitaryzmy działają wg tych samych schematów. Wielce odkrywcze to nie jest, jeśli mam być szczery.
OdpowiedzPrzeczytaj książkę i dyskutuj. I poczytaj kto był twórcą ue.
OdpowiedzChyba żartujesz Z wiekiem coraz bardziej szanuję swój czas i książki dobieram starannie. I ty jeszcze chcesz żebym z tobą dyskutował. Nie dość że fantasta to jajcarz z ciebie.
OdpowiedzTylko te z biblioteczki wyborczej?
OdpowiedzTak. Tylko i wyłącznie te. Twa przenikliwosc jest godna twego nazwiska George!
OdpowiedzWyczuwam czekistów na milę.
OdpowiedzTy to jesteś!!
OdpowiedzJe..ć lewacką ue. Mam sumienie czyste, byłem przeciw wstąpieniu do żydo kołhozu.
OdpowiedzI ja też.
Odpowiedz