UE bêdzie wiedzieæ jak szybko i jak daleko je¼dzimy. Wszystko w imiê ekologii
Pełny monitoring zużycia paliwa i emisji dwutlenku węgla zapowiada Unia Europejska. Dla nas, kierowców oznacza to kolejny krok w stronę totalnej inwigilacji.
Po aferach związanych z fałszowaniem wyników emisji spalin przez Volkswagena, ale też kilku innych producentów, stało się jasne, że wykorzystywany dotąd cykl pomiaru zużycia paliwa (a zatem i emisji) NEDC musi odejść do lamusa. Unia Europejska postanowiła swoim sposobem wykorzystać ten stan rzeczy do wprowadzenia kolejnych regulacji pozwalających inwigilować kierowców.
Plany są następujące: od 1 czerwca 2021 roku każdy nowy samochód osobowy i dostawczy będzie musiał być monitorowany pod kątem faktycznego zużycia paliwa i emisji spalin w czasie jazdy. Zadba o to odpowiednie oprogramowanie, montowane przez producenta, który następnie udostępni zgromadzone informacje odpowiednim instytucjom UE.
Oprogramowanie będzie zbierać dane dotyczące różnych parametrów jazdy, takich jak prędkość, dystans, zużycie paliwa. Łatwo się domyślić, że zgromadzone dane to kopalnia wiedzy na temat sposobu korzystania przez kierowcę z pojazdu. Co ważne, do analizy zebrane informacje nie trafią anonimowo. Producent przekaże je wraz z numerem VIN pojazdu.
Jeśli okaze się, że samochody danej marki emitują zbyt dużo zanieczyszczeń, producent może mieć kłopoty. Czy wobec tego w nowych samochodach nie będą montowane systemy zniechęcające do szybkiej jazdy, takie jak niesławny przymusowy ogranicznik prędkości? Oby nie.
Na szczęście nowe regulacje nie dotyczyć będą motocykli. Przynajmniej na razie.
Komentarze 5
Poka¿ wszystkie komentarzePolska jêzyk trudna jêzyk "nowe regulacje nie dotyczyæ bêd±". kontrola najwy¿szym stopniem zaufania...a co do Orwella to niestety zewsz±d nas ju¿ ¶ledz±
OdpowiedzChwila chwila, niemcy fa³szowali wyniki spalania po czym stwierdzili, ¿e teraz trzeba bêdzie montowaæ monitor spalania na sta³e? Sprytne, rozumiem, ¿e bez aftery by nie mogli tego wprowadziæ...
OdpowiedzStare jest piêkne (sam jestem stary) i jest proste, nie psuje siê i nie wysy³a informacji o nas. Starego motonga mo¿na by³o naprawiæ na drodze, je¶li go nie rozbiæ to by³ wieczny a zatrzymaæ go ...
OdpowiedzNiemcy (VW) oszukiwali, Niemcy (UE) chc± zbieraæ dane, Niemcy (UE) chc± potem sprawdzaæ zebrane dane, a my wszyscy za to zap³acimy w cenie nowego samochodu, który jest du¿a szansa, ¿e te¿ bêdzie z ...
OdpowiedzTêgie g³owy siedz± w tej Brukseli. Orwellowska wizja ¶wiata ziszcza siê na naszych oczach.
Odpowiedz