Motorowery Komar. Które modele by³y najlepsze?
Nie chodzi tu o jakość wykonania, bo wszystkie modele Komarów były składane z tą samą niestarannością. Na początku lat 70. pojawiły się modele, które miały być atrakcyjniejsze stylistycznie od modeli podstawowych.
Motorower Komar był motoryzacyjną solą naszej ziemie. Prosty, tani, w miarę dostępny, od przełomu lat 50. i 60. uczył motoryzacji rzesze Polaków, którzy wcześniej nie mieli styczności z pojazdami silnikowymi. Dla wielu tysięcy mieszkańców wsi był często jedynym (poza furmanką) środkiem lokomocji w gospodarskie rolnym.
Komary nie były szczytem jakość, ale utrzymywano je w sprawności. Nie musiały być też piękne ani modne. Miały jeździć, tylko tego od nich wymagano. Fabryka świadoma ich roli niespecjalnie przykładała się do staranności produkcji ani modernizacji. Warto wspomnieć, że miękkie tylne zawieszenie pojawiło się w Komarach dopiero w 1969 roku.
Przełom lat 1968 - 1969 był ważnym momentem w historii polskich motorowerów. Wtedy na rynku pojawił się Komar 2 typ 2330. Ważną zmianą konstrukcyjną, jaka przyniósł ten model, było resorowanie tylnego koła oraz zastąpienie siodełka typu rowerowego wygodniejszą kanapą. Nowy Komar 2 typ 2330 posiadał silnik S38B4, taki sam jak w poprzednim modelu (2320), a więc w układzie napędowym ani rewolucji, ani ewolucji, póki co nie było.
Oficjalnie produkcja Komara 2 typ 2330 ruszyła w styczniu 1969 roku. Kolejnym modele z tej serii był 2350. Oba model miały ten sam silnik, a różniły się tylko tym, że typ 2330 miał pedały, a typ 2350 nie. Komar 2350 posiada rozrusznika dźwigniowy (kopniak), podnóżki i hamulce typu motocyklowego. Oba model - 2330 i 2350 - były przez trzy lata produkowane równolegle.
Motorowery Komar 2330 i 2350 były wspomnianymi "wołami roboczymi". Oceniając je nikt nie zastanawiał się, czy są ładne lub atrakcyjne. Miały być sprawne.
Motorowery w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przedwojenna historia to krajowe "setki", które były ówczesnymi motorowerami. Pamiętne marki: SHL, Podkowa, Niemen, Perkun, Wul-Gum oraz spora gama pojazdów zagranicznych. Powojenna historia motorowerów rozpoczęła się zaś w 1956 roku od modeli Ryś i Żak. Niedługo po nich pojawiły się pierwsze Komary. W kolejnych latach to właśnie motorowery były najliczniej produkowanymi pojazdami silnikowymi w naszym kraju. Każdego roku na rynek trafiało ich 150-200 tysięcy. Krajową produkcję wspierał import między innymi takich marek jak Simson czy Jawa.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOROWERY W PRL" »Przyszły jednak lata 70. i nowe realia. Rządząca wówczas polską ekipa Edwarda Gierka zaczęła promować hasło "otwarcia na zachód". Ascezę codziennego życia (promowaną podczas rządów Władysława Gomułki) zaczęły zastępować zachowania konsumpcyjne. Już nie były "socjalistycznym grzechem" chęć lepszego jedzenia, ładnego ubrania czy atrakcyjnej formy przedmiotów użytkowych. Ten nurt dotarł również do fabryki w Bydgoszczy. Tak powstały "lepsze" modele motorowerów Komar - 2360 i 2361 opatrzone dodatkowym określeniem "Sport". Choć istniała konstrukcyjna możliwość zwiększenia mocy silnika i prędkości maksymalnej pojazdu, przepisy prawa drogowego, ograniczały prędkość motorowerów do 40 km/h. Tak więc "sportowy" Komar musiał się tylko zadowolić wyglądem stylizowanym na pojazd sportowy.
Komar 2360 powstał na bazie modelu 2350, a jego karoseria została wystylizowana na "sportową". Ze względu na kształt siodła zabrakło w nim miejsca na bagażnik, jednak czy ktoś widział maszynę sportową z bagażnikiem? W modelu tym montowano zbiorniki paliwa i kanapy importowane z Włoch. Ten "doinwestowany" wkładem dewizowym model przewidywany był jako towar eksportowy do krajów zachodnich. Szybko okazało się, że wkład dewizowy nie jest konieczny, bo importowane elementy mogą być z powodzeniem produkowane w kraju. Tak powstał model 2361, którego zbiornik paliwa produkowano w Polsce. Model ten miała też niższą kierownicę, o innym kształcie.
Co ciekawe "lepszość", zwana też czasami luksusem, wcale nie była bardzo kosztowna. Różnica w cenie pomiędzy modelem popularnym (2350) a model luksusowym "Sport" (2361) wynosiła zaledwie 100 zł (proporcjonalnie 2%). Komar 2350 kosztował 5100 zł, a model 2361 - 5200 zł. Komar 2361 Sport oferowany był również w sprzedaży dewizowej w pamiętnej firmie Pewex. Można było nabyć go od ręki za 60 dolarów amerykańskich.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeDrugiego maja 1974 roku naby³em komara sport za cenê 5200 z³. Mój pierwszy spalinowy jedno¶lad, do dzisiaj pamiêtam jego numer rejestracyjny. Po nim by³o ( i jest kilka nadal) kilkadziesi±t innych...
OdpowiedzDrugiego maja 1974 roku naby³em komara sport za cenê 5200 z³. Mój pierwszy spalinowy jedno¶lad, do dzisiaj pamiêtam jego numer rejestracyjny. Po nim by³o ( i jest kilka nadal) kilkadziesi±t innych...
Odpowiedz