Grzecznie podczas kontroli! Policjanci chwalą nową broń w walce z niesfornymi kierowcami
Kamery osobiste to nowa broń drogówki w walce z niesfornymi kierowcami. Dzięki możliwości rejestracji obrazu podczas interwencji policjanci łatwiej udowodnią wykroczenia, które dotychczas mogły ujść płazem.
Kamery osobiste testowane były przez ostatnie trzy miesiące przez policjantów z Warszawy, Wrocławia i Białegostoku. Wyniki tych testów są obiecujące - funkcjonariusze twierdzą, że kierowcy, na informację o nagrywaniu czynności służbowych, robią się spokojniejsi i nie podejmują prób przekupstwa czy podważenia zasadności zatrzymania.
Kamery pozwalają także bez żadnych wątpliwości prześledzić przebieg interwencji, co przydaje się podczas ewentualnych zażaleń składanych przez niektórych kierowców. Zdarza się, że ukarany mandatem próbuje później kłamać, stawiając policjantów w złym świetle, co sprawia wiele problemów podczas wyjaśniania sytuacji. Kamery pozwolą uniknąć wszelkich nieporozumień.
Kamery, które trafią do policjantów drogówki, będą wyposażone w wyświetlacze, co oznacza, że funkcjonariusze łatwo udowodnią kierowcom niezapięcie pasów lub rozmowę przez telefon w czasie jazdy.
Policja nie podaje jak dotąd dokładnego terminu wprowadzenia kamer osobistych na terenie całej Polski, wiadomo jednak, że ich zakup został zaplanowany w czteroletnim programie modernizacji służb mundurowych.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCiekawe czy jak będą nap*****ać człowieka na komisariacie aż umrze będą mieć włączone kamery.
OdpowiedzWydaje mi się, że to odpowiedź na nagminne nagrywanie czynności służbowych przez ludzi, którzy później ujawniają tylko wygodny im fragment. Teraz będzie materiał z dwóch stron. Więc to chyba zawsze lepiej niż nic, prawda?
Odpowiedz