Groźby wobec policjanta, który użył kolczatki przeciwko motocykliście
W czasie dorocznej imprezy motocyklowej w brytyjskim mieście Southend-on-Sea, która odbyła się w niedzielę wielkanocną, doszło do niebezpiecznej sytuacji. Policjant kierujący ruchem rzucił kolczatkę wprost pod koła rozpędzonego motocykla. Teraz otrzymuje pogróżki w internecie.
Policjant zatrzymał ruch, by przepuścić grupę dzieci na rowerach, przejeżdżających na drugą stronę ulicy. Jeden z motocyklistów zignorował jego znaki i z dużą prędkością chciał go ominąć, niemal uderzając w ostatnie dziecko z grupy. Wtedy policjant rzucił mu pod koła rozkładaną kolczatkę, która nie zdążyła jednak dosięgnąć pojazdu. Motocyklista odjechał, a na dalszej części nagrania widać, jak pozostali kierowcy jednośladów nagrywają telefonami policjanta i wdają się z nim w pyskówkę.
Po opublikowaniu wizerunku funkcjonariusza w mediach społecznościowych, pojawiły się nieprzychylne komentarze lub wręcz groźby pod jego adresem. Swojego pracownika wzięło w obronę dowództwo policji w Essex, publikując oficjalny film z wyjaśnieniami. Oprócz stwierdzeń, że było to uprawnione działanie doświadczonego policjanta wobec kierowcy stwarzającego realne niebezpieczeństwo, pada tam jedno bardzo kontrowersyjne zdanie. Podobno kolczatka użyta w tym zdarzeniu była testowana pod kątem zatrzymywania motocykli i jest w tym względzie całkowicie bezpiecznym narzędziem.
Naszym zdaniem rzecznik policji nieco się zagalopował, bo nietrudno przewidzieć skutki najechania rozpędzonym motocyklem na kilka rzędów ostrych kolców, zwłaszcza w miejscu, gdzie jest tłum ludzi. Z drugiej strony, sam motocyklista zachował się karygodnie, stwarzając ryzyko potrącenia dzieci na rowerach. Na filmie widać, że w jego ślady poszło jeszcze dwóch kierowców quadów.
Obserwując ostatnie wydarzenia, związane ze "skuterową przestępczością" i bezczelnymi kradzieżami jednośladów w brytyjskich miastach i dokładając do tego takie sytuacje, jak ta dziś opisywana, możemy powiedzieć jedno. Autorytet brytyjskiej policji wśród własnych obywateli leży głęboko w błocie.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarze"Z drugiej strony, sam motocyklista zachował się karygodnie, stwarzając ryzyko potrącenia dzieci na rowerach. " Wypraszam sobie, jeśli ktoś agresywnie porusza się w Twoją stronę to uważam, że w ...
Odpowiedzpo pierwsze moto cyklista przyspiezszyp poniewaz policjant galtownie w jego strone przyspieszyl bo widac ze podjedrzal wolno nastepnie zatrzymal tych ktorzy jechali zgodnie z przepisami gdzie ...
Odpowiedzpo pierwsze moto cyklista przyspiezszyp poniewaz policjant galtownie w jego strone przyspieszyl bo widac ze podjedrzal wolno nastepnie zatrzymal tych ktorzy jechali zgodnie z przepisami gdzie ...
OdpowiedzKomuna i wszechwładza milicji mnie kiedyś przerażała, ale wiem, że w tamtych czasach ta ekipa skończyła by swoją zabawę w areszcie i z odbitymi nerkami...
OdpowiedzAnglia to nie Indie a motocyklista to nie krowa. Jak mają stać wszyscy to musiał się zatrzymać. I nieważne jest czy jechał walcem czy motocyklem. Jak niedługo w PL będzie rozpoczęcie sezonu to ...
OdpowiedzBrawa za głos rozsądku.
Odpowiedz