Miniaturowe mierniki prędkości testowane na brytyjskich drogach
Postęp i miniaturyzacja dotyka także urządzeń, z którymi jak najrzadziej chcielibyśmy mieć do czynienia. Brytyjska policja testuje właśnie kieszonkowe mierniki prędkości, nie ustępujące funkcjonalnością swoim nieporęcznym poprzednikom.
Świat wciąż idzie do przodu, ale jedno jest pewne - liczba drogowych kontroli prędkości będzie tylko rosła. Czasy siermiężnych policyjnych "suszarek" odchodzą jednak w przeszłość. Nowa broń lotnych patroli to miniaturowe urządzenia wielkości małej lornetki, posiadające jednak zabójczą precyzję.
Pierwsze z nich są właśnie testowane przez brytyjską drogówkę. Są to urządzenia o nazwie TruSpeed SE i wymiarach 132 x 114 x 53 mm. Policjant patrzący przez jedną z soczewek precyzyjnie kieruje wiązkę lasera na nadjeżdżający pojazd i błyskawicznie otrzymuje wynik pomiaru. Do urządzenia można podłączyć niewielki wyświetlacz, na którym ukarany kierowca może zobaczyć swój wyczyn, gdyby miał co do niego wątpliwości.
Koszt jednego miernika to w przeliczeniu niecałe 8 tysięcy zł, więc znając rentowność tego biznesu, może zwrócić się w kilka godzin. Policjantów dyskretnie zerkających przez małą lornetkę coraz trudniej będzie wypatrzeć z odległości umożliwiającej skuteczne wytracenie prędkości. Uzależnieni od niej motocykliści mają więc coraz bardziej pod górkę.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeJaką średnice ma promień wiązki lasera na tych 300m ?
Odpowiedz