Ostrzał z wieżyczki. Francuzi testują straszliwą broń na piratów drogowych
Fotoradar wieżowy to nowy pomysł francuskich władz na walkę z plagą wykroczeń drogowych. Urządzenie może jednorazowo kontrolować 32 pojazdy na 8 pasach ruchu.
Pierwsze tego typu urządzenie zamontowano w Marsylii na początku lutego. Jeśli testy przebiegną pomyślnie, w różnych częściach Francji jeszcze w tym roku pojawi się prawie 500 takich urządzeń.
Mesta Fusion, bo tak brzmi nazwa złowrogiego radaru, potrafi jednocześnie śledzić i nagrywać 32 pojazdy na 8 pasach ruchu. Algorytmy stosowane w urządzeniu pozwalają na pomiar prędkości, wykrywanie nieprawidłowego wyprzedzania, niezapięcia pasów bezpieczeństwa, używania telefonu czy ignorowania sygnalizacji świetlnej.
Radar wieżowy przystosowany jest zarówno do pracy na autostradach, jak i w miastach. Zainstalowane oprogramowanie pozwala na filmowanie w 4K i robienie zdjęć pojazdom poruszającym się nawet 300 km/h. Co ważne - urządzenie natychmiast po zarejestrowaniu wykroczenia wysyła dane do centrum monitoringu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeWe Francji i tak 20%, jak nie lepiej fotoradarów jest zamalowana sprayem. Francuzi to nie idioci by płacić 45 eu za przekroczenie prędkości o 5 km/H, a busiarzom ułatwia to robotę. Wydaje mi się ...
OdpowiedzZawsze znajdzie się jakaś grupa polityków-decydentów mający ambicje brylowania w awangardzie motoryzacyjnego idiotyzmu.
Odpowiedz