Suzuki GSX-R Turbo - co to znaczy "szybkość"
Mówiliśmy to już wiele razy. Powiemy raz jeszcze.
Reklama
Wszystko jest lepsze z turbiną. Nie ma chyba na świecie osoby, która nie widziałaby tego, co Ghost Rider zrobił z Turbo-Hayabusą. Film, który zobaczycie za chwilę jest równie wspaniały. Gość po prostu zdecydował, że w swoim Suzuki GSX-R chce zamontować turbosprężarkę. Pierwszy efekt jego pracy po prostu zabijał sprzęgło i napęd (motocykl miał wtedy 300 KM). Autor zdecydował się więc na modyfikację kilku części, kalibrację całego zestawu i ogólne próby ulepszania, czego efektem okazało się 295 KM na kole. Jak działa 295 KM na kole w lekkim motocyklu? Cóż. Poniższy film z pewnością rozwieje wątpliwości. Zwróćcie szczególną uwagę na ujęcia, w których Gixxer "odchodzi" różnym pojazdom, z którymi się ściga. Powiększanie odległości od nich jest po prostu niewiarygodne. Osoby znajdujące się w Lambo zapowiadają, że skopią Gixxerowi tyłek, ale rzeczy prezentują się zgoła inaczej. Sprawdźcie materiał filmowy:
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeWłaśnie u siebie jestem w połowie projektu CBR F3evo4 Turbo i wiem, że jak uturbi się jedno to już nigdy nie chce się N/A więc heh potem autka (też kiedyś chciałem ale koszty mnie przerażały). Ale ...
OdpowiedzPrawda jest smutna, że ten GSXR to prawdziwe turbo w porównaniu z np. nowym Kawasaki H2, które to ma kompresor a nie typową turbinę. Ma to oczywiście niewielkie znaczenie bo efekt końcowy jest taki...
Odpowiedz