0-320 km/h w 6 sekund!
Za oknem w większej części kraju pierwszy słoneczny, wiosenny dzień. Zaraz zacznie się upalanie i możemy spokojnie założyć, że większość z Was będzie po zimowej przerwie mocno zaskoczona, jak dziarsko zbiera się koń po odkręceniu gazu. Ale są tacy, dla których to za mało. Rozwiercona Hayabusa, turbosprężarka wielkości wiadra, dodatkowe wtryskiwacze i moc przekraczająca 500 KM. Do tego oczywiście totalna przeróbka podwozia, aby tą bestią dało się jeździć. Jak to wszystko działa w praktyce? Rzućcie okiem poniżej.
Szybko? Tak i nie. Z jednej strony przeciętny samochód osobowy potrzebuje aż 15 sekund aby rozpędzić się do 100 km/h, ale z kolei samoloty startujące z pokładów lotniskowców prędkość 280 km/h osiągają w… zaledwie dwie sekundy.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeCiekawie napisany artyku³,moje gratulacje :)
Odpowiedz