Honda MSX z silnikiem z Panigale R + WIDEO
MSX po 30. sekundach spłonął, ale ponoć i tak było warto.
Żyjący w Tajlandii szalony geniusz, Mario Kleff, postanowił połączyć niemożliwe. Do Hondy MSX (poza granicami Europy znanej jako Honda Grom) jakimś cudem wcisnął silnik z Ducati Panigale R. Z wpisów na jego facebookowym profilu wynika, że rozważał także inne pomysły, ale silnik z Panigale pasuje najlepiej, co więcej oferuje "największą dawkę technologicznego wyszukania" - a o to ponoć chodziło.
Tak wyglądała jedna z pierwszych procedur startowych:
A ju¿ tutaj pierwsza jazda:
Niestety, według informacji do których dotarł hiszpańskojęzyczny portal ToDoCircuito, MSX w chwilę potem spłonął z powodu cieknącego przewodu. Potwierdza to wpis Mario:
Powiedzcie mi - jeśli kupicie swojej przyszłej żonie diamentowy pierścionek, ale zostanie on zgubiony przed ceremonią, to kolejny dacie jej ze szkła? Kochacie tą kobietę, więc zapracujecie na kolejny diamentowy pierścionek - to proste.
Tak, ten gość mówi o silniku z Panigale R jako diamentowym pierścionku i o swojej kochance, Hondzie MSX. Ale czego się spodziewać po specjaliście, który wcześniej zaturbiał jednostkę napędową z 1198 Panigale i zbudował 900-konną Hayabusę?
Foto: Mario Kleff
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze