Potęga pojemności. 10 motocykli z największymi silnikami na rynku
Norma emisji spalin EURO4 sieje na rynku motocyklowym prawdziwe spustoszenie. Dostało się zwłaszcza klasycznym konstrukcjom z dużymi silnikami. Spójrzmy, którym gigantom udało się uciec spod topora i w nadchodzących sezonach wciąż będą ozdobą salonów.
Jednym z prawdziwych fetyszy motocyklowego świata są naprawdę duże silniki. Jak wiadomo, nie ma nic lepszego niż odpowiednia ilość centymetrów sześciennych, a od wielkich cylindrów lepsze są tylko jeszcze większe cylindry. Czasy jednak brutalnie się zmieniają, a miłujące pokój, dobrobyt i czyste powietrze władze rzucają coraz więcej kłód pod nogi miłośnikom rozrośniętych jednostek napędowych. Cała branża motoryzacyjna zmierza nieuchronnie ku elektryczności, a póki co masowo zmniejsza silniki spalinowe, dziury w mocy łatając turbosprężarkami.
Norma EURO4, która w ostatecznej, najbardziej restrykcyjnej formie zacznie obowiązywać w sezonie 2018, znacząco zmieni sytuację na rynku największych motocykli. Do tej pory zdążyły już z niego wypaść takie mastodonty, jak Honda VTX1800, Suzuki Intruder M1800R czy Kawasaki VN2000, a Yamaha XV1900 dostępna jest już tylko w USA. Dotychczasowy absolutny rekordzista, Triumph Rocket III z trzycylindrowym silnikiem o pojemności 2294 cm3, pozostanie na rynku jeszcze tylko przez chwilę, więc nie uwzględniamy go w naszym zestawieniu. Skupiliśmy się wyłącznie na motocyklach spełniających normę EURO4.
10. KTM seria 1290
Jeszcze kilka lat temu mało kto by pomyślał, że w zestawieniu największych jednostek napędowych znajdą się motocykle raczej sportowo nastawionej marki KTM - przekroczenie granicy 1600 cm3 wydawało się warunkiem koniecznym do zaistnienia w takim rankingu. Tymczasem w nowej sytuacji rynkowej flagowe modele austriackiej firmy, 1290 Super Adventure, 1290 Super Duke R i 1290 Super Duke GT, napędzane V-twinem o pojemności 1301 cm3, zdążyły załapać się do “grupy trzymającej władzę”.
9. Moto Guzzi California
Słynny włoski V-twin w ustawieniu poprzecznym od lat budzi emocje i jest znakiem rozpoznawczym firmy z Mandello del Lario. Jego największa wersja ma obecnie 1380 cm3 pojemności, 96 KM mocy i napędza modele California, Eldorado, Audace oraz MGX-21. Rynek motocyklowy widywał co prawda dużo większe silniki, zwłaszcza w segmencie cruiserów, ale Moto Guzzi nadrabia klimatem i wciąż mocno trzyma się w stawce.
8. Kawasaki ZZR1400
Wielkie pojemności są jak widać niechętnie dzielone na cztery - Kawasaki ZZR1400 jest jedyną czterocylindrową maszyną w tym zestawieniu, za to najmocniejszą - oddaje równe 200 KM. Piec japońskiego potwora ma pojemność 1441 cm3. Motocykl ten powstał, by podciąć skrzydła i wyrwać kilka rekordów Suzuki Hayabusie. Kiedy opadł już bitewny kurz, okazało się, że to idealna maszyna do szybkiej turystyki - mocna, wygodna i przyjazna.
7. BMW K1600
Flagowa seria motocykli turystycznych BMW to superluksusowe modele K1600GT, K1600GTL i bagger K1600B. Wszystkie napędzane są sześciocylindrowym, rzędowym silnikiem o pojemności 1649 cm3 i mocy 160 KM. Jeszcze niedawno te liczby ledwo wystarczyły na wejście do stawki największych jednostek na rynku, z czasem oryginalna niemiecka konstrukcja z pewnością będzie pięła się coraz wyżej.
6. Triumph Thunderbird
Kruszyna z Hinckley napędzana jest rzędowym twinem o pojemności 1699 cm3 i jest to dosyć niezwykła konstrukcja jak na segment cruiserów, zdominowany przez silniki widlaste. Zaledwie szósta pozycja w rankingu musi być dla Triumpha bolesna po utracie pierwszej. Dla delikatnych brukselskich nosów Rocket III ze swoim silnikiem 2.3 litra ma zbyt nieświeży oddech. Być może uda się przygotować jego bardziej ucywilizowaną wersję, ale póki co to Thunderbird pozostanie brytyjskim królem pojemności.
5. Harley-Davidson 107
Wchodzimy w część rankingu zdominowaną przez Amerykanów, tradycyjnie rozkochanych w wielkich silnikach i póki co najluźniej podchodzących do kwestii trujących wyziewów. Najmniejsza z nowych jednostek Harleya wcale nie jest mała - silnik 107 Milwaukee-Eight zaczerpnął nazwę od 107 cali sześciennych pojemności, czyli po naszemu 1745 cm3. W sezonie 2018 będzie napędzał model Street Bob.
4. Indian Thunder Stroke 111
Dla Harleya to stary konkurent zza miedzy, na polskim rynku wciąż nowość. Największe motocykle Indian napędza widlasty twin Thunder Stroke 111 o pojemności 1811 cm3. Chłodzona powietrzem jednostka nie jest tak nowoczesna jak pozbawiony żeber silnik Scouta, ale zachowuje maksimum stylu amerykańskich cruiserów. Silnik Thunder Stroke 111 znajdziemy w modelach Chief, Chieftain, Springfield oraz Roadmaster.
3. Honda Gold Wing
Czekamy właśnie na najnowszą odsłonę legendarnego Gold Winga, o którym wiadomo na razie głównie tyle, że jego napęd pozostanie praktycznie bez zmian. Znów ujrzymy sześciocylindrowego boksera, którego pojemność wzrośnie tylko o 1 (słownie - JEDEN) cm3, i finalnie wyniesie 1833 cm3. Do tej pory silnik ten znakomicie radził sobie z luksusowym japońskim kredensem, zachowując przy tym wymogi czystości - jego przyszłość rysuje się więc w jasnych barwach.
2. Harley-Davidson 114
Ciut więcej, a dużo więcej. Pierwsza wersja twina Milwaukee-Eight 114 dostępna była jako opcja w customowej podserii CVO. W sezonie 2018 silnik o pojemności 1868 cm3 będzie opcjonalnym wyborem w szerokiej palecie modeli z serii Touring i Softail, m.in. w najnowszym Breakoucie.
1. Harley-Davidson 117
Końcówka to już prawdziwy amerykański nokaut. Największy silnik wśród czyściochów i największy czyścioch wśród silników. Widlasty twin Milwaukee-Eight 117 o pojemności 1923 cm3 to elita dla elity. W sezonie 2018 dostępny będzie w najbogatszych wersjach CVO, takich jak luksusowy turystyk CVO Limited.
Jak widać nowa generacja czystych jednostek napędowych nie przekracza dwóch litrów pojemności. Czas pokaże, czy Triumphowi uda się “oczyścić” Rocketa III, ale biorąc pod uwagę niszowość tego modelu i potrzebne nakłady finansowe - śmiemy wątpić. Cieszmy się tymi gigantami póki czas - w unijnych gabinetach na pewno dojrzewają już kolejne normy...
|
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeA gdzie najwiekszy mastodont Triumph Rocket, z motorem prawie 2,3l ?
OdpowiedzMotoguzzi ma silnik ustawiony wzdłużnie, liczy się pozycja wału korbowego. Tak samo jak boksery w bmw. Na pierwszy rzut oka jest odwrotnie ale to cała reszta "zwykłych" V2 jest ustawiona poprzecznie.
OdpowiedzAutor nie ogarnia rynku motocykli. Suzuki w ogóle nie brał pod uwagę.
OdpowiedzNie ma takiej marki motocykli jak Suzuki. Nie wiem o czym piszesz.
Odpowiedza gdzie hayabusa? 2gen ma 1340 wiec wiecej niz jakis KTM :P
Odpowiedznie bedzie huyawbuzi na 2018. A nawet jesli bedzie, to pewnie 1000cc z turbo.
Odpowiedz