2014 Kawasaki ZZR1400 Performance Sport
Na rok 2014 Kawasaki zaprezentowało nową, nieco odświeżoną wersję swojego flagowego demona prędkości, ZZR1400 Performance Sport. Najmocniejszy seryjny motocykl na rynku został uzbrojony w tylny amortyzator Ohlins TTX oraz wydech Akrapovic. Dzięki temu silnik zyskał nieco decybeli, ale także udało się obniżyć masę. Modernizację przeszła także szyba (typu bubble), siedzenie (nowe obicie) oraz kilka elementów na kokpicie.
Szef działu marketingowego Kawasaki, Yasushi Kawakami powiedział:
"Kawasaki ZZR1400 to bez wątpienia czołowy przedstawiciel naszych motocykli sportowo-turystycznych. Z wieloma fanami i kierowcami, którzy przechodzą do Kawasaki z innych marek postanowiliśmy z nowym zawieszeniem dać im jeszcze większy wybór w klasie mocnych, sportowych turystyków".
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeChryste Panie, o co Wam chodzi! Za szybki motocykl? Puknijcie się głowę, wspaniała maszyna. Jak chce sobie pojechać na autostradzie dajmy na to 180 wcale nie uważam, że będę jakimś nienormalnym ...
OdpowiedzPo co w ogóle produkować motocykle i auta przekraczające 150 km/h? Chyba tylko dla tych samych buraków, którzy muszą mieć 200 programów w kablówce z czego oglądają 5:)
Odpowiedzmarek ty CIPO
Odpowiedzchyba, zeby jezdzic wiecej niz 150, no nie?
OdpowiedzPytanie tak samo mądre jak pół litra na pięciu.. Przyspieszenie, prędkość, moc to wszystko napędza rynek motoryzacyjny od zawsze. Nikt nie zmusza cie do kupna takiego pojazdu albo do przekraczania przepisowej prędkości. Pamiętaj że świat nie kończy się na polskich dziurawych drogach i można czasem pojechać szybciej bez żadnych karnych konsekwencji. A jazda takim motocyklem jest bardzo przyjemna chociażby ze względu na jego elastyczność.Takie pojazdy mają jednak kilka zalet oprócz celów marketingowych. I osobiście nie uważam siebie za buraka bo mam kablówke a oglądam kilka kanałów...
OdpowiedzZegary ma zajebiste. Tak powinno być - okrągły obrotomierz i prędkościomierz i wszystko na swoim miejscu - wskaźnik temperatury, paliwa, zegar. Choć wyskalowanie do 280 to taki mały minus.
OdpowiedzBocz(o)ek tylko jak ten motocykl ma się do twoich moralizatorskich P.R.E.C.L.O.W.Y.C.H. artykułów? Gdzie tym jeździć 300 km/h? Nie oszukujmy się to nie jest motocykl dla normalnych ludzi. A jeżeli ...
OdpowiedzA czy ja go Tobie nakazuje kupować? Jeśli o mnie chodzi, nie widzę nic przeciwko, abyś wyposażył się w Y2K i robił nim speeding na Puławskiej :-) Chętnie o tym napiszę :-)
Odpowiedznie robisz i nie musisz. Jednakże opisywanie takich motocykli stoi w sprzeczności z twoim moralizatorskim tonem. To tak jakby krytycznie odnosić się do zabójstw wykonywanych przy użyciu broni palnej w USA, a z drugiej strony w innym dziale zachwalać najnowsze modele karabinów (albo jest się pacyfistą, albo zwolennikiem broni palnej, zachwalając broń musisz wiedzieć że bedą trupy). I jak te moralizatorskie teksty mają się do nazwy waszego serwisu? Scigacz to synonim wszystkiego co najgorsze: skrajnych emocji, niewytłumaczalnego zachowania (rozumianego przez zwykłego obywatela vide. użytkownika drogi), szybkości, ryzyka, adrenaliny etc. Więc się zdecyduj albo piszesz w portalu Scigacz (a to nie to samo co bezemocjonalny motocykl sportowy) albo p.r.e.c.l.u.j.e.s.z jakie to motocykle są niebezpieczne. Nie wiem czy czytałeś pierwszy artykuły w tym serwisie, jak nie to poczytaj.
OdpowiedzTakie tam brednie. Ja mam vmax w aucie 270 ale jeżdżę normalnie. Rzadko przeglądam połowę tego. Na motocykli podobnie. Nie czuję się źle z tego powodu.
OdpowiedzNo widzisz samochodem też jeżdżę normalnie - bo to dla mnie zwykły środek transportu. a też na desce rozdzielczej dużo więcej niż przepisowo.
OdpowiedzTa szyba to nie modernizacja, lecz element już istniejący od kilku lat w dziale akcesoryjnych dodatków. Kominy również już istnieją od początku wersji 2012, a ominęliście to, że również lagi maja ...
Odpowiedz" uzbrojony w tylny amortyzator Oglins TTX" ja rozumiem, że szybko trzeba dodac artykul, ze wszystkim zdarzają się literówki ale na boga poprawcie to
Odpowiedzdobra dobra, Boga w to nie mieszaj
Odpowiedz