Nostalgiczny gara¿ motocyklowy na Woli
Okazuje się, że takie miejsca znaleźć można nie tylko w Stanach czy na Zachodzie Europy. Warsztaty bardzo podobne jak odwiedzany przez nas swego czasu Blitz Motorcycles są także w Polsce i to często tuż za rogiem. Sami zobaczcie! Przed Wami niecodzienny motocyklowy warsztat i równie nietuzinkowy właściciel tegoż warsztatu. Christian Boosen od kilkunastu lat mieszka w Polsce i zajmuje się odbudową motocykli. Od dwóch lat na Warszawskiej Woli, nieopodal słynnego motocyklowego pubu 2 Koła prowadzi garaż, w którym nowe motocyklowe życie zyskują klasyczne, kultowe już dziś konstrukcje z lat 70-tych i 80-tych. Będzie chyba jednak najlepiej, gdy oddamy głos Christianowi…
„Nazywam się Christian Boosen. Mam 38 lat, urodziłem się w Niemczech, nieopodal holenderskiej granicy. Do Polski przyjechałem w roku 2001. Moim pierwszym motocyklem była Yamaha XT500, którą natychmiast pojechałem z Niemiec wzdłuż wybrzeża Adriatyku, przez Grecję, aż do Stambułu. W czasie tej wyprawy połowę czasu zajęło mi naprawianie motocykla. Po tym jak wróciłem do domu, musiałem Yamahę praktycznie odbudować od podstaw. Byłem zadziwiony tym, jak poprzedni właściciele próbowali coś w niej poprawiać, ale najczęściej pogarszali jedynie stan motocykla. To właśnie wtedy wpadłem na pomysł, że mógłbym odrestaurowywać w ciągu roku kilka motocykli i potem sprzedawać je na wiosnę…
Moja motocyklowa pasja koncentruje się na maszynach z lat 70’ i do połowy lat 80’. Lubię prostotę ich konstrukcji, klasyczne kształty, generalnie chyba po prostu lubię metal. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć potrzeby stosowania plastiku w motocyklach. Od dwóch lat mam warsztat, który nazwałem 86gear. Jego lokalizacja to ulica Tunelowa 2 na warszawskiej Woli.
Obecnie pracuję nad kilkoma projektami. Mam tutaj Kawasaki KZ750, które stanie się scramblerem. Są Yamahy SR500, XT500 oraz bardzo fajny projekt nad którym pracuję z moim przyjacielem – XS750. Ten motocykl jest mało zmodyfikowany, ale sam jego silnik to czyste piękno! Są także takie maszyny jak XS650 oraz słynny RD400, który jest kolejnym naszym wspólnym projektem. 400 centymetrów, dwa cylindry i dwusuw – ten motocykl będzie bestią!
Dlaczego lubię to co robię i dlaczego wybrałem Polskę? Cóż, to jest dosyć łatwe do wytłumaczenia. Nie ma nic lepszego, niż obudzić się o 6.00 rano, a pomimo to być ciągle uśmiechniętym, ponieważ wiesz, że to co zaraz będziesz robił sprawia Ci przyjemność. Jeśli chodzi o przebudowywanie i modyfikacje motocykli w Polsce jest zdecydowanie łatwiej, bo przepisy są tutaj o wiele mniej restrykcyjne, niż w Niemczech.
Podoba mi się to. No i to jest naprawdę niesamowite, gdy siedzisz na swoim balkonie, a gdzieś w oddali słuchać odgłos motocykla, który rozpoznajesz i wiesz, że został zbudowany w Twoim warsztacie!
W przeciągu miesiąca powinna być gotowa strona, zatem już teraz możecie zanotować adres: www.86-gear.com, albo już teraz wpadnijcie do mnie do warsztatu!”
Foto: Artur Wawryło
|
|
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzepiêkna kolekcja...ogl±daj±c zdjêcia zauwa¿y³em ¿e mam posiadam dwa podobne egzemplarze z tego zbioru i muszê przyznaæ ¿e nigdy ich bym nie sprzeda³...takich miejsc w polsce jest du¿o, ko³o samej ...
Odpowiedz"Je¶li chodzi o przebudowywanie i modyfikacje motocykli w Polsce jest zdecydowanie ³atwiej, bo przepisy s± tutaj o wiele mniej restrykcyjne, ni¿ w Niemczech" - niepotrzebnie to g³o¶no mówi, bo ...
OdpowiedzMagiczne miejsce.
Odpowiedz