Po dziesięciu latach ciężkiej pracy 65-cioletni mieszkaniec Florydy zakończył budowę motocykla z kości.

Po dziesięciu latach ciężkiej pracy 65-cioletni mieszkaniec Florydy zakończył budowę motocykla z kości. Cowasaki, bo tak nazywa się jego twór, jest dzieckiem zakładu pomiędzy twórcą, a właścicielem bliżej nieokreślonego baru. Zapytany o sam pomysł przez Daytona-Beach News Journal twórca i właściciel, Reese Moore, powiedział wprost, że kocha pracę z kośćmi.

W skład Cowasaki wchodzi kilka czaszek krów, aligatorów, kości wilka, szopa oraz żółwia. Motocykl został wystawiony w domu aukcyjnym Dunn’s Attic za około 170 000 zł. Moor aktualnie pracuje nad latającym dinozaurem, także w pełni zbudowanym z kości.

Foto: pemotoare.ro