Motocykliści na autostradach - opłaty wciąż bez zmian
Między Stalexportem, a Ministerstwem aktualnie panuje polityka „spychologii". Obie strony twierdzą, że to ci drudzy mają prawo do zmieniania opłat obowiązujących kierowców jednośladów
Publikowaliśmy we wrześniu 2009 roku artykuł na temat przepisów dotyczących opłat za przejazd autostradami dla motocyklistów. Wiedzy zasięgnęliśmy wtedy zarówno u zarządcy feralnych obiektów - Stalexport Autostrady, jak i u ustawodawcy prawa stanowiącego o autostradach - w Ministerstwie Infrastruktury. Można rzec, iż wynikiem naszych usilnych działań zaczepno-obronnych było... nic.
Od przedstawicielki Autostrady Wielkopolskiej SA dowiedzieliśmy się, iż nie mają oni wpływu na wysokość opłat, bo to Ministerstwo Infrastruktury jest organem władnym dokonywania zmian w tej materii.
MI z kolei, zapytane, czy bierze pod uwagę wprowadzenie dla motocykli osobnej kategorii, jeśli chodzi o opłaty na autostradach oraz kiedy miałyby takie zmiany wejść w życie, odpowiedziało, iż nie ma problemu. Niestety tylko w przypadku odcinków, których umowy na obsługę podpisane zostały po 24. grudnia 2008 roku. Powstała całkiem kuriozalna sytuacja, a motocykliści oczywiście nie pozostawali w tej sprawie bierni. Niejednokrotnie odbywały się protesty na autostradach, a odpowiednie organy były zasypywane mailami z postulatami.
W ostatnim czasie wprowadzone zostać miały zmiany do umowy koncesyjnej z zarządcą płatnego odcinka autostrady A4 Kraków - Katowice. Powodem były protesty kierowców przeciwko grudniowej podwyżce opłat za przejazd, mimo wciąż złego stanu nawierzchni i ciągłych remontów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała zadbać również o motocyklistów i postulować zmiany w opłatach. Jak dowiedział się jednak dziennikarz z radia RMF FM, Ministerstwo Infrastruktury stwierdziło, iż nie ma potrzeby wprowadzania aneksu do umowy w sprawie motocyklistów, ponieważ zapewnia już ona firmie Stalexport dowolne kształtowanie cen za przejazd. Do tego, MI przyznało, iż modyfikowanie warunków skutkowałoby wypłatą odszkodowania dla zarządcy autostrady.
Paweł Świąder z RMF FM zapytał MI, dlaczego motocyklistów pominięto w nowym aneksie do umowy. Urzędnicy niestety zignorowali to pytanie. Między Stalexportem, a Ministerstwem aktualnie panuje również polityka „spychologii". Obie strony twierdzą, że to ci drudzy mają prawo do zmieniania opłat obowiązujących kierowców jednośladów.
Nie pozostaje nam nic innego, jak wciąż protestować oraz wysyłać Ministerstwu oraz zarządcom autostrad wiadomości z petycjami. Polecamy też zapoznać się z tą stroną www.motoautostrada.pl/ , natomiast RMF FM dziękujemy za aktywną walkę w sprawie motocyklistów.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeOtwarcie sezonu - A4, co tydzień zlot - A4, zakończenie sezonu - A4, w zimie samochodami - A4... Łamania przepisów nie ma, więc każdy zrobi to z premedytacją... :) Jak się nie da, skoro się da... w...
OdpowiedzPrzecież na tej stronie moto cośtam pisze w odpowiedzi od MI, że na kilku nowych autostradach będzie osobna kategoria motocykle - i raczej dadzą niższą cene niż na osobówki. Jedynie na starych nie ...
OdpowiedzA4 to Skarb Państwa, dalej liczycie na gratyfikacje ? no tak, bo protestujący motocykliści codziennie uczęszczają A4 a dotego są biedni,szkoda Waszego czasu a tym bardziej tych, którzy chcą A4 ...
Odpowiedzco za chamstwo i prostomieszczaństwo!!! dlaczego na tym przysłowiowym zachodzie wszystko moze byc aktualne, a u nas ZAWSZE KUTWA NIE ?!?!?!?! co my jesteśmy do cholery?? Czy tak trudno pojąc ...
OdpowiedzTak samo jak to wygląda od iluś tam lat. Motocyklista=dawca i tak ludzie ciągle myślą, nie można ich przekonać do innego myślenia a ty sie dziwisz, że takie rzeczy sie dzieją w Polsce... - Poland - Why? - For money!
Odpowiedz