Motocykliści blokujący A4 pozwani do sądu - mają wsparcie prawne
Stalexport, zarządca autostrady A4, pozwał do sądu motocyklistów, którzy najdłużej tamowali ruch. To znaczy, najdłużej odliczali odpowiednią kwotę
Prawnicy tej firmy, wyszukali dwa artykuły: z prawa o ruchu drogowym oraz z kodeksu wykroczeń, na które chcą się powołać w oskarżaniu motocyklistów o płacenie jednogroszówkami. Stalexport doszedł do jakże błyskotliwego wniosku, że kierowca przeliczając pieniądze przy bramce, zakłóca spokój i porządek publiczny oraz tamuje / utrudnia ruch uliczny.
Art. 3 pkt 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. Nr 98, poz 602): „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie."
Art. 90 Kodeksu Wykroczeń z dnia 20 maja 1971 (Dz.U. Nr 12, poz 114): „Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, podlega karze grzywny albo karze nagany."
W rozmowie z reporterem RMF FM Piotrem Glinkowskim, funkcjonariusz Policji - Robert Tarapacz, jeden z policjantów pilnujących wtedy porządku, mówi, że Policja nie zauważyła, aby motocykliści popełnili jakiekolwiek wykroczenie drogowe. Jeśli kierowcy przekraczaliby prędkość lub wykonywali manewry niezgodne z prawem o ruchu drogowym, na pewno funkcjonariusze zajęliby się nimi. W tym przypadku, wszystko przebiegło zgodnie z prawem.
Tak komentują zaistniałą sytuację motocykliści: „Nie bardzo się tego boimy, bo nie wyobrażamy sobie, żeby płacąc jednogroszówkami, łamać jakiekolwiek przepisy."
Fundacja Motocyklowa „Duae Rotae" stoi oczywiście po stronie jednośladów i zaoferowała oskarżonym motocyklistom swoją pomoc:
„Drodzy motocykliści,
Z informacji jakie docierają do nas w związku z tzw. blokadą autostrady A4 przez motocyklistów wynika, iż firma Stalexport, operator autostrady, ma zamiar kierować zawiadomienia o "popełnionych wykroczeniach".
Fundacja nasza oferuje bezpłatną pomoc prawną wszystkim motocyklistom, którzy zmuszeni będą, w związku z w/w akcją, stawić się przed organami ścigania czy organami wymiaru sprawiedliwości.
Prosimy o przesłanie informacji do osób zainteresowanych, a także umieszczenie jej na forach internetowych. Prosimy zainteresowanych motocyklistów o kontakt z nasza fundacja.
Kontakt do fundacji
fundacja@motocykle.pl
Tel: (74) 832 17 22„
Taka inicjatywa jasno pokazuje, że kierowcy jednośladów nie będą biernie się przyglądać poczynaniom Stalexportu, a próba zniechęcenia motocyklistów do przeprowadzania blokad przez pozywanie ich do sądu, odniesie raczej odwrotne skutki, niż zamierzał zarządca.
Oczywiście dziękujemy Fundacji Motocyklowej „Duae Rotae" za charytatywną pomoc w tak szczytnym celu, jakim jest pokonanie Stalexportu. Natomiast wszystkich czytelników zachęcamy do rozesłania tej informacji.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarze1) Czy wszystkie bramki były otwarte? Jeżeli nie to Stalexport nie podjął działań mających na celu usprawnienie ruchu. 2) Ciekawym który sąd uzna płacenie "prawnym środkiem płatniczym" za ...
Odpowiedz1) A czy wszystkie bramki były otwarte? Jeżeli nie, to Stalexport nie podjął działań mających na celu usprawnienie ruchu. 2) Ciekawym który sąd uzna płacenie "prawnym środkiem płatniczym" za ...
OdpowiedzMotocykliście macie rację. Nie bójcie się. PRD odnosi się do ruchu na drogach, a nie stania przy bramkach i płacenia. Nie ma w Polsce żadnego prawa, które zakazywałoby płacić 1 groszówkami. Firma ...
OdpowiedzNa tą fundacje radzę uważać !!!
OdpowiedzDlaczego?
OdpowiedzBramki wlotowe i wylotowe na autostradzie tez utrudniaja i blokuja ruch i tez przez to stwarzaja zagrozenie.I co?
Odpowiedzto tylko Polska. ja jeszcze gdzieś słyszałem, że mają zrobić płatną obwodnice Puław, ale nie wiem czy to prawda
Odpowiedz