Motocykliści i autostrada A4 - absurdów ciąg dalszy
Nieformalna wojna zarządcy autostrady A4 z motocyklistami trwa nadal. Okazuje się, że w naszym cudownym kraju, gdzie wszystko jest „super", można zostać ukaranym (uwaga) za płacenie drobnymi pieniędzmi! Brzmi to bardzo idiotycznie, ale niestety to prawda. Portal tvn24.pl doniósł, że grzywną w wysokości 200 zł został ukarany przez krakowski sąd motocyklista, który 23. października ubiegłego roku zapłacił za przejazd przez autostradę monetami.
Był to dzień, kiedy miał odbyć się planowany protest motocyklistów, dlatego w punkcie poboru opłat za przejazd przez autostradę czekała już Policja i przedstawiciele mediów. 23-letni kierowca jednośladu jechał wówczas z Krakowa na Śląsk, jednak przy bramkach pojawił się wcześniej niż protestujący motocykliści. Zrobił wszystko, co do niego należało - zatrzymał się przed bramką, wyłączył silnik, zdjął kask, rękawiczki i podszedł do okienka, aby uiścić opłatę. Z racji, że posiadał drobne pieniądze w postaci monet, minęło kilkadziesiąt sekund zanim odliczył właściwą kwotę. Cały ten proces został nagrany przez mężczyznę z kamerą, a wszystkiemu przyglądał się funkcjonariusz Policji. Po pewnym czasie do domu motocyklisty przyszło zawiadomienie z Sądu w Krakowie o popełnieniu przez kierowcę jednośladu wykroczenia z art. 90 k.w., mówiące „Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, podlega karze grzywny albo karze nagany". Za ten występek na 23-latka została nałożona kara 200 zł.
Maciej Grzyb, pełniący funkcję Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta w Krakowie powiedział, iż każda moneta, bez względu na nominał, jest takim samym pieniądzem. Nie ma przepisów nakazującym Polakom chodzenia na zakupu z wcześniej przygotowaną kwotą.
Po raz kolejny jesteśmy świadkami, co można zrobić mając dziesiątki bardzo dobrze opłacanych prawników, którzy każdy absurd, potrafią zamienić w rzeczywistość. Drugą z funkcji tego typu działań jest nic innego, jak zastraszanie społeczeństwa. Jeżenie sierści na karku przez zarządce autostrady ma uświadomić nam, zwykłym, szarym ludziom, że nie warto wchodzić z nim w konflikty.
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarzeSprawa jest prosta. Na następną rundę wszyscy przyjeżdżają z banknotem 200pln. Ciekawe jak szybko skończy im się bilon do wydawania reszty.
OdpowiedzDlatego nic tylko więcej takich akcji. Może coś się w końcu zmieni.
Odpowiedzno sad sadem, ale bierz granat......
Odpowiedznie pozostaje nic innego jak organizowac takie akcje kilka razy w roku. dokladnie odliczona kwote wysypac z woreczka na tacke, zapewnic kasjera, ze sie zgadza. jezeli zacznie liczyc, to nic nikomu ...
OdpowiedzNa bramkach podawany jest kurs przeliczeniowy € co oznacza, że można płacić również w walucie. O ile dobrze pamiętam to w tej walucie dostępne są banknoty o nominale 500€. Do wydawania ...
Odpowiedzale kurs jest jak w telavivie ;-)
OdpowiedzNo i w czym problem, odwoływać się trzeba z Sądem Najwyższym włączenie. Dopiero wyrok i wykładnia SN będzie w jakiś sposób wiążąca dla "niższego" wymiaru niesprawiedliwości.
Odpowiedznie problem, bo nie twój?? o zasadu ku... chodzi! jak takie są sądy i policja w tym kraju to strach sie nawet bać! kto na nich płaci? my czy mostostal? granda i tyle, szczególnie, że to jedyna na świecie płatna jednopasmówka
Odpowiedz