Motocykle lepsze ni¿ FORMU£A 1 - Hamilton marzy o MotoGP !
Hamilton ukrywał przed swoją ekipą Formuły 1, że jeździ motocyklem. Toto Wolff - szef zespołu Mercedesa - przyznał, że nic nie wiedział o grudniowych testach Hamiltona na motocyklu superbike. Jak pamiętacie, testy te zakończyły się wywrotką Hamiltona. Mając w pamięci historię Roberta Kubicy wiele osób uważa, że kierowcy Formuły 1 powinni mieć całkowity zakaz uprawiania innych sportów ekstremalnych, a dla wielu motocykle kojarzą się z podwyższonym stopniem ryzyka.
Najwidoczniej bierki i warcaby nie przypadły spragnionemu adrenaliny Hamiltonowi do serca, gdyż już zapowiada swój udział w testach motocykli klasy MotoGP. Na razie - jak przyznał to sam Lewis Hamilton - musi trochę poprawić umiejętności. Lewis nie zamierza "przejechać się" motocyklem klasy Moto GP, ale naprawdę wypróbować jego możliwości. Ślizg na maszynie superbike jest dowodem, że Lewis nie traktuje motocykli jako "atrakcji turystycznej", ale jako inny wymiar odreagowania emocji, które towarzyszą oficjalnym wyścigom Formuły 1. "Oglądam każdy wyścig królewskiej klasy. Nawet jeśli mam swój weekend z F1, to odpuszczam spotkania z inżynierami, żeby obejrzeć rywalizację motocyklistów" - powiedział Hamilton.
Na koniec chcemy wyrazić szacunek dla szefa zespołu Mercedesa - Toto Wolffa - oraz ekipy Lewisa Hamiltona. To, co robi Hamilton, dla wielu może być czystą głupotą. Jednak czyż ściganie się w kółko w samochodziku generującym przeciążenia rzędu 6 g jest wprost poddaniem się głosowi rozumu? Za to kochamy wyścigi i sporty ekstremalne. To bunt wobec chłodnej kalkulacji i unikania ryzyka. Czy można być mistrzem świata w wyścigach ekstremalnych, od dzieciństwa wykazując cechy bibliotekarza lub farmaceuty? Dobrze podsumował to Wolff: Nie miałem pojęcia, że Hamilton wybiera się do Jerez. W pewnym momencie nie mogłem się skontaktować ani z nim, ani z inżynierami. Dowiedziałem się, że jeżdżą, bo nikt nie odbierał telefonu. Niektóre pomysły Hamiltona są nieco stresujące dla ekipy. - To prawda, nie jest nam łatwo, ale w przypadku Lewisa taki sposób życia działa. Za każdym razem, kiedy próbuje sił na motocyklu, wraca do nas silniejszy i bardziej zmotywowany. Kocha to. Nie można go za to oceniać.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze