Kiedy w twoich żyłach płynie krew z domieszką benzyny, nie ma większego znaczenia, jakim pojazdem się ścigasz. Motocykliści kochają sportowe auta, kierowcy bolidów - szybkie motocykle. 9 grudnia na torze w Walencji spotkają się wielokrotni mistrzowie w swoich dyscyplinach Lewis Hamilton i Valentino Rossi, którzy w tym dniu zamienią się pojazdami.

Lewis Hamilton tydzień temu na torze w Austin przypieczętował swój szósty tytuł mistrza świata Formuły 1. Valentino Rossi ma 9 tytułów mistrzowskich w MotoGP i w wieku 40 lat wciąż jeździ w czołówce. Obu panów, poza miłością do sportów motorowych, łączy również sponsor - producent napojów Monster, który będzie gospodarzem imprezy zaplanowanej na 9 grudnia na torze w Walencji.

Hamilton będzie miał w końcu okazję przejechać się motocyklem klasy MotoGP, co od lat było jego marzeniem. Na przeszkodzie stały jednak twarde warunki kontraktów w Formule 1, wykluczające zbędne ryzyko. Udało mu się jednak wziąć udział w jazdach testowych maszynami WSBK w towarzystwie zawodników Pata Yamaha - Michaela Van Der Marka i Alexa Lowesa.

Z kolei Rossi jeździł już kilka razy bolidem F1 Ferrari, okazjonalnie startuje również w rajdach i wyścigach aut turystycznych. Bardzo możliwe, że po zakończeniu kariery w MotoGP zajmie się tą dziedziną w szerszym wymiarze.