Czasami spotykam się ze stwierdzeniem, że motocykl z wózkiem bocznym jest czymś pośrednim pomiędzy motocyklem, a małym samochodem. Jeżeli popatrzymy na ładowność - 3 osoby - być może takie twierdzenie ma sens, ale jeżeli popatrzymy na konstrukcję, to taki zestaw jest po prostu motocyklem z przyczepką boczną. Tak zasadniczo można by zamknąć temat. Zdarzają się jednak wyjątki, takie jak chociażby prezentowany dziś motocykl Militor (wcześniej nazywany Militaire). Ten pojazd pod względem konstrukcyjnym jest naprawdę wpół do samochodu. Zwrócicie uwagę na ramę, silnik, układ przeniesienia napędu, przednie i tylne zawieszenie, układ kierowniczy. Ile w tym zapożyczeń z konstrukcji samochodowych!?

Motocykle początkowo nazywano Militaire, później zmieniono nazwę na Militor. Ich producentem była firma Militaire Auto Company z Buffalo w stanie Nowy Jork. Wytwarzano je (z pewnymi zmianami konstrukcyjnymi) od 1913 do 1922 roku.   

Czterocylindrowy, rzędowy, chłodzony powietrzem silnik prezentowanego tu motocykla z 1920 roku miał pojemność skokową 1306 cm³ i moc 11 KM. Pozwalało to na osiągniecie prędkości maksymalnej 55 km/h. Napęd przenoszony był przez trzyprzekładniową (plus wsteczny) skrzynie biegów i dalej wałem na tylne koło. Cały pojazd ważył 360 kg.   

Prototypy. Samochody w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...

Jest to opowieść o prototypach samochodów osobowych, które powstały w Polsce w latach 1945 - 1990. Wiele z tych auto było napędzane silnikami motocyklowymi.

KSIĄŻKĘ "PROTOTYPY. SAMOCHODY W PRL" KUPISZ TUTAJ »

Pojazd ten powstał pod kątem ewentualnych zamówienie wojskowych. Armia USA kupiła pewną liczbę tych motocykli, ale jak się później okazało, do celów wojskowych nie nadawał się one zupełnie. Praktycznym sprawdzianem był dla niego front I wojny światowej. W 1917 roku, po włączeniu się Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej, pewną liczbę tych motocykli wysłano do Francji. Tam tonęły w błocie pól bitewnych i więcej było z nimi problemów, niż pożytku z nich.   

Wcześniejszy model tej firmy - Militaire z 1915 roku - w wersji solo miał ciekawe rozwiązanie - opuszczane boczne kółka (w tylnej części pojazdu), które stabilizowały motocykl na postoju. Przy ich użyciu można było jechać, zatrzymywać się (np. przy sygnalizacji ulicznej) i dalej jechać bez opuszczania nóg na ziemię. Dziś niektóre firmy reklamują takie rozwiązanie jako "nowość". 

W niewielkich liczbie firma Militaire wytwarzała też inne modele motocykli. Co ciekawe w jednaj z prywatnych kolekcji w naszym kraju widziałem motocykl tej marki z 1913 roku.

Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl