Honda CB1000R Nowy CB1000 świetnie wygląda na zdjęciach prasowych, lecz na żywo jego fizjonomia wręcz rzuca na kolana. Motocykl wygląda znakomicie, a patrząc na zastosowane w nim rozwiązania techniczne damy sobie ręce uciąć, że jeździ tak samo dobrze, jak wygląda! W końcu Honda przypomniała sobie, że od czasów CB 900F Hornet, nie wypuściła na rynek żadnego nakeda z silnikiem o większej pojemności niż 600cm3. Czy CB1000R będzie jego godnym następcą? Gdybyśmy postawili obok siebie najnowszego CB 1000R oraz CB 600F Hornet z pewnością dopatrzylibyśmy się wielu, wręcz bliźniaczych podobieństw ( oczywiście poza pojemnością silnika). Charakterystyczną różnicą, jaka dzieli te dwa motocykle z wielkiej rodziny Hondy jest jednoramienny wahacz, który z pewnością zauważyliście patrząc pierwszy raz na CB 1000R. Niewątpliwie dodaje on dużemu golasowi wiele uroku. Agresywna stylistyka, potężny silnik i sportowe zaciski mocowane radialnie zdradzają nam, że nie mamy do czynienia z potulnym i łagodnym barankiem, lecz prawdziwym ulicznym wojownikiem, za którego sterami nie powinien siadać żaden „żółtodziób". Czy zyska popularność i grono zwolenników na jaką zapracował i zyskały CB 900F? O tym przekonamy się już niebawem.
Polecamy nowości na rok 2008: | |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze