Fotoradary mierzące głośność wydechu w Krakowie? Radni już pracują!
Wiosna to czas, gdy na nasze ulice wyjeżdżają ciekawe pojazdy. Motocykle, sportowe samochody, fury przeznaczone do driftu, itd. Wszystkie te sprzęty łączyć może jeden szczegół - są głośne. Problemem hałasu wytwarzanego przez pojazdy jeżdżące po Krakowie postanowił zająć się radny tego miasta - Łukasz Wantuch.
- Mieszkam przy ruchliwej ulicy. Wieczorem i w nocy nie słyszę niczego innego tylko motocykle i tuningowane samochody. To denerwuje. Nie da się spać przy otwartych oknach. Ludzie budzą się przez hałas o 2-3 w nocy, trzeba coś z tym zrobić - mówi Wantuch.
Jaki ma pomysł na poprawę sytuacji? Według niego rozwiązaniem byłby zakup przez miasto Kraków specjalnych urządzeń, które mierzyłyby natężenie hałasu. Urządzenia te działałyby podobnie do fotoradarów, z tą różnicą, że migawkę aparatu uruchamiałby pojazd generujący zbyt duży poziom dB. Problemem jak zwykle są pieniądze, gdyż jeden taki miernik kosztuje około 100 tys. dolarów. Stąd pomysł, by polscy naukowcy skonstruowali sami urządzenia działające na tej zasadzie, które moglibyśmy produkować taniej w kraju. W tej sprawie Wantuch wysłał pismo do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Krakowska policja ma urządzenie do pomiaru hałasu generowanego przez pojazdy. Jest to jeden sonometr. Jeden.
Przypominamy, że pojazdy jeżdżące po drogach publicznych nie mogą przekraczać poniższych wartości:
- 93 dB w przypadku samochodu z silnikiem benzynowym
- 96 dB w przypadku samochodu z silnikiem diesla
- 94 dB w przypadku motocykla z silnikiem o pojemności silnika mniejszej niż 125 cm3
- 96 dB w przypadku motocykla z silnikiem o pojemności silnika większej niż 125 cm3.
A wydech twojego motocykla, ile dB generuje? Upewnij się, zanim za jakiś czas pojedziesz do Krakowa…
Źródło: radiokrakow.pl
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeJuż pomijam fakt, że na torach w Poznaniu i Silesia Ring w Opolu jest zakazane jeździć powyżej iluś tam decybeli ale na drogach?? No rozumiem jak moto ewidentnie jest głośny, około +120dB, ale ...
OdpowiedzI prawidlowo! Zakaz akustycznych pompek do penisa!
OdpowiedzA co zazdrościsz dużego ofiaro
OdpowiedzSposób pomiary natężenia dźwięku w pojazdach mechanicznych jest opisany w normie. Stacja diagnostyczna potrzebuje specjalnego urządzenia i odpowiedniego placu spełniającego odpowiednie warunki. ...
Odpowiedzojtam, ojtam, co to za ujadanie lewackich ciotek? Diesel musi dymić a motór musi hałasować!!!
OdpowiedzKurczę, szkoda, że to takie drogie. Gdyby nie to, urządzenie do pomiaru hałasu na standardowym wyposażeniu Policji z drogówki to byłby no-brainer. Inni ludzie też istnieją na świecie.
OdpowiedzDobry pomysł. Rozumiem, że motor powinien fajnie brzmieć. Rozumiem, że jak Cię słychać, to jesteś bezpieczniejszy. Ale tego, że można mieć kompletnie i absolutnie w dupie słuch wszystkich wokół ...
Odpowiedzpozdejmujmy wszyscy tłumiki. najpierw ciężarówki. będzie zabawnie
OdpowiedzW ogóle rozbraja mnie argument, ze jak jestem głośny to jest bezpieczniej. Przecież wiercony tłumik słychać dopiero jak już dawno mnie miniesz. Ja zależy komuś na bezpieczeństwie, to niech montuje tłumik skierowany do przodu. :)
OdpowiedzChyba nigdy na motocyklu nie jezdziłes , bo pleciesz takie głupoty ze oczy bolą !!! Głośnośc tłumika ma ogromny wpływ na uwage i bezpieczeństwo motocyklisty. Zgodze sie tylko z tym ze niektórzy swoje trupy rozwiercają , wyklepuja swoje puszki ( ale to sa wyjątki ) wiekszość motocyklistów zakłada porządne tłumiki przelotowe uznanych swiatowych marek który są konstruktowane tak !! aby dzwiek na niskiech obrotach nie przekraczał norm !! Wiec nie zakłamujcie rzeczywsitosci !! dosc obłudy i klamstw !!
OdpowiedzA ty motocykle słyszysz dopiero jak cie wyprzedzą lub wyminą ?
Odpowiedz