Fiat Yamaha Cup wraca do Poznania
Już w najbliższy weekend, w dniach 15-17 maja, na torze w Poznaniu odbędzie się druga w tym roku runda markowego pucharu motocyklowego Fiat Yamaha Cup
Tegoroczna, trzecia edycja Fiat Yamaha Cup rozpoczęła się zaledwie tydzień temu na znanym z Mistrzostw Świata torze w czeskim Brnie. Pucharowa karuzela spakowała się natychmiast po pierwszym wyścigu sezonu i prosto z Brna rusza do Poznania.
W najbliższy weekend zawodników startujących w Fiat Yamaha Cup poza treningami wolnymi i kwalifikacjami czeka nie jeden, lecz aż dwa wyścigi. Pierwszy odbędzie się w sobotę, o godzinie 16:10, a drugi dzień później, o godzinie 11:40. Oba liczyć będą po dziewięć okrążeń długiego na 4083 metry toru Poznań.
Jako lider klasyfikacji generalnej w klasie R1 do drugiej rundy przystąpi pochodzący z Poznania Wojciech Mańczak, trzeci zawodnik ubiegłorocznej edycji pucharu. W Brnie „Maniek" wyprzedził dwóch innych faworytów, Waldemara Chełkowskiego i Andrzeja Sztudera.
W walkę o zwycięstwa w najbliższy weekend zamierzają się też włączyć Jurek Berger i wyjątkowo ambitny debiutant Marcin Dąbrowski. Obaj zawodnicy w Brnie po zderzeniu w trakcie pojedynku z Mańczakiem nie dojechali do mety, dlatego w Poznaniu z pewnością będą bardzo spragnieni sukcesu.
Pierwszy wyścig sezonu w klasie R6 padł łupem drugiego rok temu Marcina Małeckiego, który linię mety minął z niewielką przewagą nad Mateuszem Korobaczem. Doświadczony Małecki póki co nadaje ton rywalizacji, ale młody i ambitny Korobacz ostatniej zimy trenował wyjątkowo ostro i na pewno będzie walczył o zwycięstwo.
Świetną jazdą popisał się w Brnie także trzeci na mecie Sebastian Puzoń, który na dobrze sobie znanym torze w Poznaniu będzie z pewnością jeszcze szybszy. Przynajmniej na podium liczą także Igor Piasecki i Michał Irzyk, którzy w Czechach stoczyli pasjonujący pojedynek o czwartą pozycję.
Szyki bohaterom pierwszej rundy spróbują pokrzyżować zawodnicy, którzy z różnych powodów nie mogli stawić się w Brnie. W klasie R1 będzie to z pewnością Paweł Kusyk, zaś w R6 jedyna amazonka, Anna Sobotka.
Andrzej Pawelec, sześciokrotny Mistrz Polski i organizator Fiat Yamaha Cup:
„Po pierwszej w historii rundzie poza granicami kraju, która okazała się dla nas wielkim sukcesem, wracamy na świetnie wszystkim znany tor Poznań. Runda w Czechach obfitowała w kilka niespodzianek, dlatego wszyscy jesteśmy bardzo ciekawi, czy zawodnicy, którzy tak dobrze sobie na niej poradzili, spiszą się też w Poznaniu. W najbliższy weekend czeka nas wszystkich nie tylko mnóstwo atrakcji, ale także powrót imponującego, wyścigowego miasteczka Fiat Yamaha Cup. Emocji w świetnej atmosferze więc nie zabraknie!".
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze