Wyświetlanie aktualnego czasu okrążenia, zapiętego biegu czy kąta pochylenia motocykla w polu widzenia kierowcy - tak widzi współpracę Aprilia i producent kasków Skully.

Dzisiaj mamy bardzo technologiczny dzień. Wcześniej informowaliśmy o amerykańskich artyście, który wydrukował sobie motocykl w 3D. Teraz producent inteligentnych kasków, amerykańska firma Skully, która rozpoczęła działalność bardzo udaną kampanią finansowania społecznościowego, potwierdził współpracę z Aprilią. Wstępnie informowano o mariażu pod koniec zeszłego roku, teraz wiemy na pewno, że włoska marka będzie pierwszym producentem wspierającym technologię oferowaną przez Skully. Aprilia posiada w swojej ofercie akcesoryjną telemetrię V4-MP, która połączona Bluetoothem z telefonem pozwala na zmienianie ustawień motocykla oraz zapisywanie np. czasów okrążeń. 

Dzięki współpracy obydwu marek dane z telemetrii będą wyświetlane na przeziernym wyświetlaczu kasku. Na chwilę obecną nie wiadomo jakie informacje będą dostępne, Skully zarzeka się, że niektóre funkcje ze względów bezpieczeństwa będą ograniczone tylko do torów wyścigowych. Nie trzeba posiadać przesadnie wybujałej wyobraźni, żeby wyobrazić sobie np. głosowe sterowanie wyborem map zapłonu czy kontrolą trakcji (o czym zresztą nieoficjalnie mówi się w zachodnich mediach). Do tego wyświetlanie aktualnego czasu okrążenia, zapiętego biegu czy kąta pochylenia motocykla w polu widzenia kierowcy. Brzmi jak sceny z Gwiezdnych Wojen, ale to niedaleka przyszłość dla nas wszystkich. 

Wielokrotnie poruszaliśmy temat nowych technologii w motocyklach oraz ich aplikacji w kwestiach bezpieczeństwa. W tym przypadku rozwiązanie oferowane przez Skully i Aprilię wydają się gadżetem. Jeśli jednak byłby to gadżet wpływający na skrócenie czasu okrążenia ulubionego toru, to w sumie dlaczego nie?