BRAIN One - telemetria dla ka¿dego motocyklisty
Może nie taka telemetria jak w MotoGP, ale nadal BRAIN One to ciekawe wykorzystanie nowoczesnej technologii.
Kojarzycie LITPro? System miałem okazję testować przy okazji naszej wyprawy na światową prezentację crossowych Husqvarn w zeszłym roku. W uproszczeniu: dużo czujników i dokładny GPS pozwala na zebranie i przeanalizowanie szczegółowych danych z jazdy, a potem zaprezentowanie ich w przystępnej formie w mobilnej aplikacji lub na komputerze. LITPro dedykowany jest jednak motocrossowcom, a BRAIN One to urządzenie skierowane do wszystkich motocyklistów.
Zasada działania jest taka sama. Oparte o otwartą wersję Androida urządzenie wyposażone jest w 9-osiowe czujniki, które są w stanie określić przeciążenia w trakcie przyspieszania, hamowania, złożenie, ale także np. w którym momencie robimy wheelie. Dzięki kombinacji GPS-GLONASS możliwe jest określenie bardzo dokładnej lokalizacji - na tyle dobrej by wizualnie zaprezentować chociażby linię przejazdu na torze wyścigowym, ze strefami hamowania oraz przyspieszania. Akcesoria pozwolą np. dodać do zbieranych danych puls serca kierowcy, a wbudowany mikrofon określi na jakim biegu i obrotach jedziemy (co do tego ostatniego jestem sceptyczny).
Ciekawą funkcją nad którą pracują twórcy urządzenia jest możliwość wykrycia wypadku oraz poinformowania o nim określonej osoby (SMS-em). System BRAIN One ma być na tyle otwarty by pozwalać na zewnętrzną ingerencję, więc istnieje szansa, że np. z czasem (o ile projekt wypali) pojawią się w aplikacji lokalne tory wyścigowe (na Poznań bym się nie nastawiał). Urządzenie posiada 4 GB wbudowanej pamięci i powinno bez przerwy działać na jednej baterii przez dobę.
Stojący za projektem Włosi założyli właśnie kampanię finansowania społecznościowego. Najtańsza "paczka" z urządzeniem kosztuje 199 euro.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze