W kaskach marki Bell i Giro mają pojawić się kamery 360 stopni firmy 360fly.

Kolejną "wielką rzeczą" rewolucjonizującą nasze postrzeganie świata na miarę smartfonów miały być tzw. smart zegarki. Bogu dzięki nie zawojowały rynku, nadal posiadając przeciętne wyniki sprzedażowe, zwłaszcza poza Stanami Zjednoczonymi. Specjaliści do spraw nowych technologii upatrują teraz rewolucji w okularach VR / AR, z wirtualną lub rozszerzoną rzeczywistością. Jedną z pierwszych firm na rynku z tego typu rozwiązaniem był Oculus Rift, w jego ślady idzie teraz Samsung, Sony, a nawet Google, Microsoft i Facebook. Większość z projektów nie jest jednak dostępna komercyjnie, nadal będąc w fazie rozwoju. Mimo to, pierwsze testy pokazują, że obok wirtualnej rzeczywistości i bardzo wciągającego strzelania do wirtualnych zombie, okulary idealnie nadają się do oglądania filmów nagranych kamerami 360 stopni (tak, branża porno zaciera ręce).

Już dzisiaj możemy kupić kamery nagrywające wideo w 360 stopniach, bez potrzeby dedykowanej postprodukcji i w relatywnie niedużych pieniądzach (w USA 360fly można kupić za 400 dolarów). YouTube dodał możliwość oglądania tego typu wideo, a zabawa jest przednia. Jedną z firm produkujących kamery 360 jest 360fly, która właśnie ogłosiła współpracę z BRG Sports - korporacją stojącą za motocyklowymi kaskami Bell i rowerowymi kaskami Giro.

BRG Sports i 360fly chcą w niedługim czasie zaprezentować inteligentny kask wyposażony w kamerę 360fly. Kask ma nie tylko rejestrować wideo i pozwalać na jego łatwe udostępnianie (poprzez aplikację w telefonie), ma także w pełni korzystać z możliwości jakie daje posiadanie obrazu o tak dużym kącie. Zbierane przez kamerę informacje mogą być wykorzystywane do wczesnego ostrzegania przed zagrożeniem czy generowania wirtualnego lusterka wstecznego wyświetlanego w polu widzenia motocyklisty, np. na przeziernym wyświetlaczu.

Firmy nie podały daty premiery kasków, ale wstępnie mówi się już o 2016 roku. Bell i Giro to duże marki, ich angaż potwierdza to o czym pisaliśmy kilka tygodni temu - branża motocyklowa zmienia się nie do poznania.

Foto: 360fly