Vespa GTS 300. Spotkanie z legend±. Test skutera i moja opinia
Od pewnego czasu chodzi mi po głowie pomysł kupna nowego skutera. Ten, który mam obecnie (Kymco Like 125) służy mi wiernie od ośmiu lat, czas więc, by rozejrzeć się za czymś nowym. Dlaczego? Otóż dlatego, że niemal wszyscy, a już ja z pewnością, w głębi duszy jesteśmy dużymi dziećmi, a nic nie cieszy bardziej niż nowa zabawka.
By nie kupować w ciemno postanowiłem sprawdzić w praktyce, jaki skuter najbardziej mi pasuje i na pierwszy ogień poszła właśnie Vespa GTS 300. Dlaczego akurat ona? No cóż, nie będę ukrywał, że kultowość marki i lifestylowy charakter tego skutera nie są mi całkowicie obojętne. Nie umiem jednoznacznie stwierdzić, czy łatwo ulegam całej tej marketingowo propagandowej machinie, czy też faktycznie coś w tym jest, ale zasiadając za sterami Vespy czuję się dobrze już przed rozpoczęciem jazdy. Podobny mechanizm działa, kiedy zasiadasz w siodle Harleya-Davidsona, czy też motocykla innej marki o wysokim statusie.
Przejdźmy zatem do konkretów, czyli spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czy Vespa się obroni, to znaczy czy spełni obietnice składane przez marketingowców, ale zanim o tym, powiem jeszcze czego wymagam od skutera, bo to przecież ma zasadniczy wpływ na wybór pojazdu.
Skuter ma przede wszystkim ułatwiać codzienne życie w mieście - to jego główne zadanie i w tym powinien być najlepszy, a jeśli do tego jeszcze okaże się przydatny w dłuższych trasach, to już w ogóle będzie super. By dobrze wywiązywać się ze swej roli skuter musi być przede wszystkim zwrotny, łatwy w prowadzeniu i dynamiczny w ruchu miejskim. Poza tym, jeśli zamierzamy wykorzystywać go intensywnie, a nie tylko na dojazdy z domu do biura i z biura do domu, powinien zapewniać dobry komfort jazdy i ochronę przed czynnikami atmosferycznymi. Nie jest łatwo pogodzić te wymagania, bo skuter, który ma być komfortowy, siłą rzeczy będzie musiał być większy i cięższy, co nie idzie w parze ze zwrotnością i poręcznością.
Biorąc powyższe pod uwagę, jestem zdania że pojemność 300 - 350 ccm to skuterowe optimum. Mniejsze 125 będą atrakcyjne głównie dla osób, które nie posiadają motocyklowego prawa jazdy albo dla tych, dla których niższa cena zakupu ma priorytetowe znacznie. Stodwudziestkipiątki są lekkie i zwrotne, ale ich osiągi są zaledwie wystarczające. Do pełnej satysfakcji z jazdy trochę tu brakuje, a poza tym fakt, że mając tak mały silnik najczęściej wykorzystuje się sto procent jego mocy, nie może iść w parze z długowiecznością jednostki napędowej. Nie zrozumcie mnie źle, stodwudziestkipiątki to dzielne pojazdy, które potrafią znieść zaskakująco wiele i nawet służyć przez długie lata, ale z całą pewnością większy silnik da więcej satysfakcji i osiągnie większy przebieg. Dlatego też uważam pojemność 300 - 350 ccm za optymalną, bo gwarantuje ona dynamikę na bardzo dobrym poziomie, przy zachowaniu wciąż niskiego zużycia paliwa i rozsądnej masy. Skutery z większymi silnikami często ważą już grubo ponad 200 kg, a to nie ułatwia życia w mieście. Moim zdaniem kupno większego skutera można rozważać wtedy, gdy ma on zastąpić motocykl, a nie wtedy gdy ma być do niego dodatkiem.
Vespa GTS 300. No dobra, a co ona oferuje?
Po pierwsze konstruktorom tego skutera należy się uznanie za ponadczasowe wzornictwo. Vespa ma klasyczny charakter, prezentuje się pięknie z każdej perspektywy i w każdym otoczeniu wygląda dobrze. To jedna z tych maszyn, które cieszą kiedy się nimi jedzie i kiedy się na nie patrzy. Skoro już jesteśmy przy stylistyce Vespy, to warto wspomnieć, że ten projekt jest równie udany od strony ergonomii. GTS 300 jak na skuter w tej kategorii pojemnościowej jest skuterem bardzo zwartym. Toczy się na małych kołach o średnicy 12 cali i ma rekordowo mały rozstaw osi, który wynosi zaledwie 1375 mm. Dla porównania mój Kymco Like 125, który również posadzony jest na dwunastocalowych kołach, ma rozstaw osi 1315 mm. Widać więc, że poważnej pod względem pojemnościowym Vespie blisko do małej "125". Mimo tej zwartości Vespa zapewnia wystarczająco dużo miejsca, by za jej sterami poczuć się swobodnie. Kanapa jest obszerna i wygodna, umieszczono ją na wysokości 790 mm, a jednocześnie podesty umieszczone zostały nisko i są szerokie. Kierownica doskonale leży w rękach, nie jest zbyt szeroka i nawet w pełnym skręcie jej końcówki nie kolidują z kolanami. Krótko mówiąc pod względem ergonomii należy się piątka z plusem. Kolejną zaletą Vespy jest jej niska masa. Skuter gotowy do jazdy waży 160 kg - ze świecą szukać lżejszego w tej klasie.
No to jak już rozsiedliśmy się wygodnie pora ruszać. Obudzony do życia singiel, którego pojemność faktycznie wynosi 278 ccm, na wolnych obrotach terkocze dyskretnie cicho. Reakcja na odkręcenie rolgazu jest natychmiastowa i nie trzeba nawet jakoś specjalnie znęcać się nad gazem, by opuścić skrzyżowanie, zostawiając wszystkich daleko z tyłu. Silnik legitymuje się mocą niespełna 24 KM, co oczywiście nie wyrywa z butów, ale w praktyce nie można mu odmówić żywiołowości. Vespa rozpędza się płynnie i bardzo żwawo. W warunkach miejskich jest godnym rywalem nawet dla pojazdów dysponujących wielokrotnie większą mocą. Charakterystyka pracy wariatora i odśrodkowego sprzęgła jest taka, że skuter nabiera prędkości z wielką łatwością, a że przyspieszenie jest bardzo płynne, szybko może się okazać, że zaraz będziemy musieli hamować ze znacznie większą siłą niż się z pozoru wydawało. Na szczęście, konstruktorzy Vespy zadbali o to, by wyposażyć skuter w odpowiednio skuteczne hamulce. Nieco przyzwyczajenia wymaga jednak ich charakterystyka, otóż klamki hamulcowe są dość "miękkie", co początkowo sprawia wrażenie słabej skuteczności hamulców. Jest to jednak tylko takie początkowe wrażenie, jak już przywykniemy do charakterystyki hamulców, przestaną one sprawiać jakiekolwiek problemy. Jak przystało na współczesny pojazd Vespa posiada elektroniczne systemy poprawiające bezpieczeństwo. Na jej pokładzie znajdziemy ABS i kontrolę trakcji. ABS działa bardzo dobrze i nie jest nadgorliwy. Jeśli zaś chodzi o kontrolę trakcji, to potrafi ona przydusić silnik, kiedy przyspieszając trafimy na torowisko lub inne tego typu nierówności. Dobra wiadomość jest taka, że jeśli to komuś za bardzo przeszkadza, może kontrolę trakcji spokojnie wyłączyć. Dzięki małym kołom i krótkiemu rozstawowi osi Vespa jest bardzo zwrotna i potrafi zawrócić na szerokości jednego pasa ruchu, nie wymagając przy tym od "kierownika" żadnych cyrkowych umiejętności. Ta sympatyczna maszynka potrafi też bardzo sprawnie zmieniać kierunek jazdy, kładzie się w zakręty chętnie i z gracją. Jeśli zaś chodzi o stabilność to tu już nie jest aż tak różowo. W warunkach miejskich i przy w miarę bezwietrznej pogodzie nie ma podstaw do krytyki, ale jeśli wybierzemy się w trasę, to przy prędkości powyżej 110 km/h w zachowaniu skutera pojawia się pewna nerwowość. Z tego też powodu jazda z prędkością maksymalną (licznikowo 130 km/h) raczej nie będzie doświadczeniem, które będziesz chciał powtarzać często, przynajmniej nie przy wietrznej pogodzie. Z tego samego też powodu jazda autostradą, to na Vespie raczej ostateczność. Kolejną specyficzną cechą Vespy jest przednie zawieszenie, które na wzór i podobieństwo podwozia samolotu oparto na jednostronnym wahaczu wleczonym. Trzeba przyznać, że takie zawieszenie nie tylko intrygująco wygląda, ale też skutecznie radzi sobie ze wszelkimi nierównościami, jakie może napotkać. Vespa doskonale radzi sobie na wyboistym asfalcie, kostce, bruku i na drogach gruntowych. Jedyne czego ten "zawias" nie lubi, to atakowanie wysokich krawężników. W tej dyscyplinie mój Kymco okazuje się lepszy.
Podsumowując, Vespa GTS 300 cieszy nie tylko tym, że jest ikoną włoskiego stylu, ale też tym, że jest po prostu świetnym skuterem, który w gęstym ruchu miejskim sprawdza się wręcz idealnie, prowadzi się go bardzo przyjemnie i zapewnia zaskakująco wysoki poziom komfortu.
Jest to maszyna, której nie sposób nie polubić, znalazłem jednak jeden szczegół, będący skazą w pozytywnym obrazie całości. Chodzi o podnóżki pasażera, które umieszczono tak daleko z przodu, że niewysoka osoba ledwie sięga tam nogami nie znajdując w podnóżkach skutecznego i wygodnego oparcia. Na szczęście rynek aftermaarket przychodzi tu z pomocą i można do Vespy dokupić specjalne adaptery, które przesuwają podnóżki pasażera wyraźnie do tyłu. Jeśli więc wasz stały pasażer ma 160 cm wzrostu lub nieco mniej będziecie musieli zaopatrzyć się w ten pożyteczny gadżet. Szkoda jednak, że sam producent o tym nie pomyślał i trzeba poprawiać "po fabryce".
Dane techniczne Vespa GTS 300
Silnik: czterosuwowy, jednocylindrowy, chłodzony cieczą, rozrząd OHC, cztery zawory, smarowanie z mokra miską olejową, elektronicznie sterowany wtrysk paliwa |
Pojemność skokowa: 278 ccm |
Moc maksymalna: 23,8 KM/8250 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy: 26 Nm/5250 obr/min |
Przeniesienie napędu: automatyczne sprzęgło odśrodkowe, bezstopniowa, automatyczna przekładnia CVT. |
Podwozie |
Rama: samonośne nadwozie z blachy tłoczonej ze wzmocnieniami |
Zawieszenie przednie: jednoramienny wahacz wleczony z pojedynczym elementem resorująco-tłumiącym |
Zawieszenie tylne: dwa elementy resorująco-tłumiące z regulacją napięcia wstępnego sprężyny. |
Hamulce: z przodu i z tyłu pojedyncza tarcza 220 mm |
Ogumienie przód / tył: 120/70-12 / 130/70-12 |
Wymiary i masy |
Rozstaw osi: 1375 mm |
Wysokość siedzenia: 790 mm |
Masa w stanie gotowym do jazdy: 160 kg |
Ładowność: 180 kg |
Pojemność zbiornika paliwa 9,2 l w tym około 2 l rezerwy. |
Zużycie paliwa w teście 3,7 l/100 km |
Cena: 28 900 zł |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze