Suzuki GS400 z 1980 roku. Znalaz³em mój pierwszy japoñski motocykl
W tym odcinku "Gamoni" w podróż sentymentalna zabiera nas Szymon, który wraca do połowy lat 90. i swego pierwszego japońskiego motocykla.
Było to dawno, dawno temu, kiedy w ręce zakręconego na punkcie motocykli ucznia technikum samochodowego w Suwałkach trafił (drogą zamiany za Trabanta 601s - z małą dopłatą 200 zł) pierwszy, prawdziwy, japoński motocykl Suzuki GS400 (w stanie agonalnym). Długie godziny w garażu pozwoliły skromnym nakładem środków (jak na kieszeń uczniowską przystało i przy absolutnym braku dostępności części do motocykli japońskich w Przesmyku Suwalskim) przywrócić go do jako-takiego stanu używalności. Łańcuch napędowy udało się dobrać z jakiejś maszyny rolniczej, przedni reflektor z Jawy 350 Twin Sport, a łatkę na pękniętej membranie jednego z gaźników zrobiono z… prezerwatywy.
Dzięki tym zabiegom motocykl zaczął jako tako jeździć - biorąc pod uwagę jego nominalne 27 KM niemieckiej, skastrowanej wersji, a przynajmniej pracował na 2 cylindrach. Synchronizację gaźników wykonano metodą optyczną - patrząc pod światło jak przez lornetkę, gdyż pierwsze wakuometry pojawiły się w mieście dopiero kilka miesięcy później. Jako ciekwaostkę można podać, że po ich podpięciu okazało się, że są idealnie zsynchronizowane.
Suzuki pięknie pyrkało dwoma cylindrami czterosuwowej technologii, która była przepaścią w stosunku do demoludów stojących wówczas w garażu, jak AWO 425S, Junak M-10 z wózkiem, Iż 49, Jawa 250, SHL 175, czy WSK S1. Pierwsze doby posiadania "Japończyka" były jak ekstaza. Dzień mieszał się z nocą, dłubanie do 5:00 nad ranem przy motocyklu, aby do 9:00 setki razy przemierzyć te same ulice śpiących Suwałk. Potem kilkugodzinny sen i od południa znów poprawki i drobne naprawy po dziesiątkach kowali, którzy wcześniej "naprawiali" tę sztukę, a następnie znów od 5:00 nad ranem jazda i tak przez kilka dni. Tamtego motocykla właściwie już nie ma. Niedawno okazało się, że… spłonął gdzieś pod Oleckiem, ale niczym zombie-moto-widmo jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i ktoś ją nadal próbuje reanimować.
Minęło dobre ćwierć wieku i przez zupełny przypadek w ofertach pojawiła się inny GS400 z takim samym siedzeniem akcesoryjnym Giuliari: caferacerową "półtorówką". Dosłownie 2 ulice dalej. Jako, że w słowniku prawdziwych zapaleńców nie ma terminu "za dużo motocykli", trzeba było ją zabrać.
Początkowo miał być to projekt niskobudżetowy - ot, zwykły motocykl do jeżdżenia w brzydką pogodę. Doś szybko jednak zaczął przeszkadzać fakt, że zielony lakier - mimo tego, że dość ładny, zupełnie nie nawiązywał do "tamtego" GS. Powstał plan przemalowania go na dokładnie taki sam wzór, jaki miało tamto srebrne Suzuki. Ale kiedy zdemontowano elementy do lakierowania i udało się uświadomić, że to nowe, ładne malowanie wyląduje na tej nieświeżej ramie i podzespołach… ruszyła prawdziwa lawina.
Trzeba przyznać, że Suzuki jako marka, jest dość wdzięcznym obiektem do odbudowy. Wiele części nadal jest dostępnych, mimo upływu ponad 40 lat. Udało się kupić dużo nowych - potrzebnych, lub mniej potrzebnych części. Wiele z nich przyczyniło się do zdecydowanego odświeżenia wizerunku tego GS. Samą pracą nad starymi elementami nie udałoby się osiągnąć tak satysfakcjonujących efektów. Trochę części udało się kupić w polskiej sieci dealerskiej, inne nabyto w USA, ale wszystkie z nich są oryginalnymi częściami Suzuki.
Po demontażu motocykla do niemal ostatniej śrubki trzeba było zrobić gruntowną weryfikację. Sama rama wymagała napraw i… poprawek, gdyż mniej zastrzeżeń do spawów można mieć w przypadku uczniów szkoły zawodowej lub technicznej po kilku godzinach nauki. Spawy były wykonane fatalnie. W okolicach główki ramy były np. dziurki, którymi do jej wnętrza dostawała się woda. Co ciekawe, na dole rama nie miała otworów aby "zgubić" tę wilgoć, przez co w kilku miejscach przegniła na wylot. Na szczęście udało się ja odbudować dospawać, połatać i poprawić wykonując m.in. otworki w dole kołyski, aby ewentualna wilgoć teraz miała już ujście.
Montaż takiego motocykla z odnowionych i nowych elementów to niekłamana przyjemność. Przy dobrym przygotowaniu i korzystaniu z katalogu części przypomina to trochę budowę z zestawu Lego Technic - a do tego bezsprzecznie daje o wiele więcej frajdy.
Efekt tej pracy oceńcie sami.
DANE TECHNICZNE Suzuki GS400 z 1980 roku
Średnica cylindra x skok tłoka (mm) | 65 mm x 60 mm |
Zasilanie | 2 gaźniki Mikuni BS34 |
Stopień sprężania | 09:01 |
Pojemność skokowa (cm³) | 398 ccm |
Typ silnika | Chłodzony powietrzem 2-cylindrowy 4-suwowy, 2-zaworowy, DOHC |
Moc maksymalna (KM) | 36 KM (26,5 kW) / 8000 obr./min. |
Maks. moment obrotowy (Nm) | 30 Nm / 7000 obr./min. |
Rozrusznik | Elektryczny i nożny |
Hamulec przedni | Pojedyncza tarcza 270 mm z jednotłoczkowym zaciskiem |
Hamulec tylny | Bębnowy, 160 mm |
Zawieszenie przednie | teleskopowe |
Zawieszenie tylne | dwa elementy resorująco-tłumiące, pięciostopniowa regulacja napięcia wstępnego sprężyn, wahacz stalowy |
Rozmiar opony przedniej | 3.00-18 |
Rozmiar opony tylnej | 3.50-18 |
Pojemność zbiornika paliwa (litry) | 14 litrów |
Masa własna pojazdu (kg) sucha/mokra | 172 kg / 185 kg |
Wysokość siedzenia (mm) | 790 mm |
Sprzęgło | Mokre, wielotarczowe |
Przełożenie końcowe | łańcuch |
Skrzynia biegów | 6-biegowa, manualna |
Prędkość maksymalna | 160 km/h |
Cena w 1980 roku | 4 590 DM |
Tabela kosztów renowacji
ŚwieceB10:B90 | 14 zł |
Malowanie materiały | 800 zł |
Emblematy na boczki płaskie | 53 zł |
Śruby kierownicy | 53 zł |
Śruby dekla silnika | 40 zł |
Szpilki kolektorów | 36 zł |
Śruby osprzętu kierownicy | 20 zł |
Emblemat silnika prawy | 60 zł |
Emblemat silnika lewy | 70 zł |
Uszczelniacz wysprzęglika | 28 zł |
Linka gazu (zasadnicza) | 123 zł |
Dekielek silnika prawy (zapłon) | 291 zł |
Podkładki pod filtr oleju | 19 zł |
Nakrętki filtra oleju | 17 zł |
Szpilki dekla filtra oleju | 18 zł |
uszczelka dekla oleju | 19 zł |
Gumki wieszaków boczków 4 szt. | 29 zł |
Lampa tył | 58 zł |
Gumka akumulatora | 15 zł |
Tył przedniego reflektora | 58 zł |
Dysze główne | 45 zł |
Uszczelka kruciec-cylinder | 20 zł |
O-ring kruciec | 19 zł |
Uszczelki komory pływakowej | 51 zł |
obejmy krućców | 43 zł |
Uszczeli deklielki ssania | 47 zł |
O-ring korki spustowe komór | 28 zł |
Uszczelka odmy | 31 zł |
Uszczelka pokrywy zaworowej | 112 zł |
Broki głowicy | 86 zł |
Śruba | 10 zł |
Podkładka | 7 zł |
Tuleja dystansowa | 8 zł |
Poduszka gumowa | 9 zł |
Poduszka gumowa | 7 zł |
Płytka zaworowa | 13 zł |
Rączka kierownicy lewa | 35 zł |
Rączka gazu | 100 zł |
Linka obrotomierza | 49 zł |
Spawanie ramy | 300 zł |
Toczenie sworznia | 30 zł |
Uszczelka śruby kranika paliwa | 15 zł |
Uszczelka kranika | 23 zł |
Malowanie proszkowe połysk | 432 zł |
Malowanie proszkowe półmat | 40 zł |
Śruby amortyzatorów tył | 28 zł |
Osłona łańcucha | 161 zł |
Śruby silnika przód 4 | 38 zł |
Śruby silnika tył 2 | 14 zł |
Tył lampy przedniej | 220 zł |
Linka gazu | 132 zł |
Klosz tylnej lampy | 144 zł |
Śruba podnóżka mniejsza | 14 zł |
Śruba podnóżka większa | 19 zł |
Centralna śruba główki ramy | 11 zł |
Śruba teleskopów górnej pólki | 32 zł |
Nakrętka teleskopów górnej półki | 12 zł |
Śruba główki ramy poprzecza | 13 zł |
Nakrętka główki ramy poprzeczna | 7 zł |
Śruba teleskopów dolnej półki | 19 zł |
Śruby emblematów zbiornika paliwa | 25 zł |
Śruba boczka | 18 zł |
Emblematy boczków | 0 zł |
Gumka liczników | 20 zł |
Nakrętka bocznej stopki | 6 zł |
Uszczelki kolanek | 39 zł |
Półpierścienie kolanek | 40 zł |
Rura kolektorów | 46 zł |
Łożyska wahacza | 128 zł |
Końcówki osi wahacza | 45 zł |
Emblemat Suzuki zbiornik paliwa złoty | 54 zł |
Emblemat Suzuki zbiornik paliwa srebrny | 47 zł |
Emblemat Suzuki zbiornik paliwa srebrny | 62 zł |
Śruby reflektora | 11 zł |
Śrubki reflektora | 26 zł |
śrubki maskownic wydechu chrom | 22 zł |
Śruby tłumik-rama | 17 zł |
Nakrętki kołpakowe zegarów | 25 zł |
Gumki kierunkowskazów | 29 zł |
Gumki kierunkowskazów | 29 zł |
Podkładka śruby centralnej główki ramy | 7 zł |
Bieżnia łożyska igiełkowego wahacza | 91 zł |
Ocynk | 130 zł |
Łożysko główki ramy | 100 zł |
Śruba zacisku hamulcowego | 25 zł |
Tulejki sidenblocków zegarów | 15 zł |
Śruba tylnego bębna | 9 zł |
Nakrętka tylnego bębna | 7 zł |
Podkładki dystansowe wahacza | 34 zł |
Chromowanie | 50 zł |
Nakrętki wahacza | 29 zł |
śrubki maskownic wydechu chrom | 18 zł |
Akumulator BB10L-A2 | 134 zł |
Pływaki gaźnika | 73 |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze