Road rage w wykonaniu torowym
Filmy, które pokazują zjawisko road rage, drogowej agresji, wrzucaliśmy już wielokrotnie. Teraz czas na coś podobnego, ale w zupełnie innym klimacie, w klimacie sportowym. Zobaczcie jak wygląda track rage, a może race rage?
W wyścigach motocyklowych, tak jak w sumie w każdym ściganiu, chodzi o to, żeby wyprzedzić przeciwnika. Czasem uda się to zrobić elegancko, bezdotykowo i przepisowo, a czasem nie… Wyobraźcie sobie sytuację: tniecie się z przeciwnikiem o któreś tam miejsce, a tu nagle bach. Gość z tyłu wjeżdża w wasz motocykl, podcina was i leżycie. Jaka jest wasza reakcja? Ja raczej zbierałbym sprzęta z podłogi i gonił stracone sekundy, a ewentualne zażalenia zgłosił gościowi po wyścigu. Ale jeżeli masz w sobie gorącą krew, a w niej duży poziom adrenaliny, sytuacja może wyglądać tak:
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze