To już oficjalne. Firma Erik Buell Racing została wystawiona na licytację przez sąd hrabstwa Walworth i w jej wyniku sprzedana za 2,25 miliona dolarów firmie Atlantic Metals LLC.

W wyniku aukcji Atlantic Metals LLC nabyło wszystkie środki trwałe EBRa (urządzenia, części, narzędzia, itd.) oraz jego własność intelektualną oraz znaki towarowe (logotypy, patenty, bazy danych, itd.). Wartość środków będących własnością EBR (trwałych i nietrwałych, plus wpływy z projektów doradczych dla Hero MotorCorp.) oceniana jest na nieco ponad 5 milionów dolarów. Z tej sumy zaspokajane będą w pierwszej kolejności zobowiązania wobec pracowników EBR. Firma zalega z wypłatami na 202 000 USD.

Przy długach EBR szacowanych na 20,4 mln dolarów, tylko część z tych roszczeń będzie mogła być zaspokojona. Co dalej z marką EBR? Trudno wyobrazić sobie, aby nowy właściciel, czyli firma specjalizująca się w odzysku metali kolorowych, nagle weszła w rynek motocykli, który jak wiemy kurczy się po obu stronach oceanu. Nie można jednak wykluczyć, że marka powróci za kilka lat odbudowana zupełnie od podstaw przez kogoś zupełnie innego. Triumph czy MV Agusta, to doskonałe przykłady tego, że da się to zrobić.