Pierwszy na ¶wiecie motocykl. "Motocykl" Ropera. Tak, wcale nie ten Gottlieba Daimlera!
Za pierwszy na świece motocykl uznajemy pojazd Gottlieba Daimlera zbudowany w 1885 roku. Miał on zarys konstrukcyjny motocykla i był napędzany silnikiem spalinowym. Choć był archaiczny, miał wszystkie podstawowe cechy dzisiejszego motocykla. Nie był to jednak pierwszy jednoślad jeżdżący bez pedałowania. 18 lat przed Daimlerem Amerykanin Sylwester Roper zbudował motocykl napędzany silnikiem parowym.
"Motocykl" Ropera miał drewnianą ramę z elementami metalowymi. Siedzenie, obok swojej podstawowej funkcji, było również zbiornikiem na wodę. Podnóżki dla kierowcy znajdowały się na przedłużeniu osi przedniego koła. Parowy silnik umieszczono pomiędzy kołami o średnicy 860 mm. Rozstaw osi kół wynosił 1200 mm. U dołu cylindrycznej obudowy silnika mieściło się palenisko. Nad nim znajdował się kocioł na wodę. W górnej części umieszczono komin. Po lewej stronie na silniku umieszczono trzy kraniki do kontrolowania poziomu wody w kotle. Łańcuch widoczny na zdjęciach (idący od silnika do kierownicy) służył do sterowania ilością pary, czyli w tym przypadku siły napędowej. Dwa cylindry, z których napęd był przenoszony bezpośrednio na tylne koło, umieszczono u góry ramy, obok komina (jest to dobrze widoczne na fotografiach). Jedynym urządzeniem kontrolnym w tym pojeździe był wskaźnik ciśnienia pary, zamocowany po prawej stronie przy siedzeniu.
W kolejnych latach Roper usprawniał swój pojazd. Egzemplarz z 1884 roku (silnik parowy był tu wbudowany w stalową ramę rowerową) miał moc 8 KM i osiągał prędkość maksymalną nieco ponad 60 km/h.
Motocykle w PRL - rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przyjęło się powszechnie mianem "motocykle PRL" określać pojazdy produkcji krajowej: WFM, SHL, WSK, Junak. Jest to jednak wielkie uproszczenie, bo obok wspomnianych jednośladów na naszych drogach można było również spotkać kilkanaście marek motocykli importowanych: Jawa, MZ, CZ, IFA, IŻ, M-72, K-750, Panonia, Lambretta, Peugeot, a także: BMW, Triumph, Norton, BSA,AJS, Harley-Davidson i wiele innych.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOCYKLE W PRL" »W 1896 roku, podczas jednego z pokazów sprawności motocykla parowego na torze kolarskim, Sylwester Roper został poproszony o sprawdzenie prędkości maksymalnej tego pojazdu. Tor kolarski był bezpiecznym miejsce do takich prób. Roper rozpędzi swój motocykl, przekraczając prędkość 40 mil na godzinę (64 km/h). Gdy motocykl pędził najszybciej jak mógł Roper zemdlał i spadł z niego. Zmarł kilka minut później wskutek ataku serca. Miał wówczas 72 lat. Amerykańskie gazety informacje o tym tytułowały: "Zmarł w siodle swojego parowego bicykla". Nie znano wtedy jeszcze słowa "motocykl".
Prezentowane w kilku amerykańskich muzeach pierwsze drewniane motocykle Ropera są replikami. Do dziś zachował się tylko silnik takiego pojazdu, który znajduje się w zbiorach Instytutu Smitsonian w Waszyngtonie. Kilka replik tego motocykla znajduje się też w rękach prywatnych kolekcjonerów i miłośników motocyklizmu. Na portalu youtube można znaleźć kilka krótkich filmów z jazdy tym pojazdem.
U nas pionierem w tworzeniu pojazdów drogowych z napędem parowym był Józef Bożek. W 1815 roku zbudował powóz z napędem parowym. Niedługo potem napęd parowy zastosował do napędu łodzi rzecznej.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeI pomy¶leæ ¿e gdyby nie by³o ju¿ od dawna motocykli i usi³owano by go teraz wynale¼æ to na pewno wszelkie komisje europejskie (zw³aszcza) wyda³yby absolutny zakaz produkcji takiej ¶mierciono¶nej i ...
Odpowiedz