Ni¿sze kary za brak OC? Pose³ proponuje takie rozwi±zanie, ale nie dla wszystkich
Obniżenia kar za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC domaga się poseł PSL Krystian Jarubas, który złożył w tej sprawie interpelację do ministra finansów. Dziś kara za brak OC wynosi nawet 4,5 tys. zł.
W 2017 roku roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ujawnił prawie 100 tysięcy przypadków braku obowiązkowego ubezpieczenia OC. W 2018 ta liczba może być jeszcze wyższa. Jak na dłoni widać tutaj tendencję wzrostową, choć UFG ma bardzo skuteczne narzędzie do ujawniania braku ubezpieczenia - porównuje po prostu dwie bazy danych, do których ma dostęp - Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców oraz otrzymaną od ubezpieczycieli bazę podpisanych umów ubezpieczenia OC.
Kara za brak ubezpieczenia OC może w ekstremalnym przypadku (ponad 14-dniowe opóźnienie w przypadku samochodu) wynieść dziś nawet 4500 zł. Zdaniem posła Krystiana Jarubasa z PSL ta kara jest zbyt duża, szczególnie dla starszych i biedniejszych kierowców.
Jak twierdzi poseł, do jego biura kierowanych jest wiele skarg na zbyt wysokie kary. Ich zapłacenie w wielu przypadkach przekracza możliwości finansowe kierowców. Często brak opłaconej polisy OC wynika nie z niefrasobliwości kierowcy, a z niewiedzy - choć polisa zwykle przedłuża się automatycznie, są przypadki, gdy wygasa wraz z końcem okresu, na jaki została zawarta.
Poseł skierował do ministra finansów interpelację, w której pyta o możliwość obniżenia wymiaru kary za brak OC dla kierowców po 65. roku życia, a także umorzenia jej w przypadku osób w trudnej sytuacji materialnej. Minister jak dotąd nie odpowiedział na interpelację.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze