Niemieccy naukowcy: napęd elektryczny obciąża środowisko podobnie jak spalinowy
Pojazdy elektryczne zatruwają środowisko znacznie bardziej, niż ich spalinowe odpowiedniki - wynika z testów przeprowadzonych przez niemiecki automobilklub ADAC.
Ustawa o elektromobilności, uchwalona naprędce na fali ekologicznego, ogólnoświatowego szału, miała chronić środowisko przed straszliwymi skutkami samochodowych spalin. Okazuje się jednak, że badania naukowe potwierdzają to, o czym od dawna mówi się po cichu - napęd elektryczny wcale nie wpływa korzystnie na środowisko.
Instytut Badań nad Środowiskiem i Energią w Heidelbergu, przy współpracy automobilklubu ADAC przyjrzeli się emisji dwutlenku węgla w różnych pojazdach. Wzięto pod uwagę nie tylko to, co wydobywa się z rur wydechowych, ale wszystkie procesy niezbędne do dostarczenia energii.
Okazało się, że po uwzględnieniu procesów pozyskania energii, najbardziej przyjazne środowisku są… diesle. Pojazdy elektryczne wymagają kosztownego i obciążającego środowisko procesu produkcji akumulatorów. Silnik spalinowy przez dwa i pół roku emituje podobną ilość dwutlenku węgla, ile uwolniono przy produkcji baterii do średniej klasy elektryka.
Badania naukowców z Heidelbergu potwierdzają także ustalenia szwedzkiego Instytutu Środowiska - produkcja akumulatorów do jednej Tesli wytwarza tyle CO2, ile jazda na benzynie przez 8 lat.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeA jak naładuję swój pojazd z paneli słonecznych lub z darmowego generatora energii ?
OdpowiedzGdyby autor rzeczywiście przeczytał dokumentów na którym się powołuje, zamiast zrobić kopiuj wklej z innego artykułu, to ten artykuł miałby inny wydźwięk. W dokumencie z Szweckiego instytutu [1] ...
OdpowiedzA utylizacja zużytych akumulatorów? To dopiero masakra. Nie wspominając już o zatruciu środowiska po totalnym dzwonie takiego elektryka.
OdpowiedzŹródło poproszę
OdpowiedzPrąd w przeważającej większości nie pochodzi ze źródeł odnawialnych i najprawdopodobniej nigdy nie będzie. Baterie są produkowane w USA, więc co raport miał uwzględniać niszową Szwecję? "Byśmy" ale nie produkujemy - artykuł opisuje stan faktyczny a nie gdybanie i chcenie autora. A fakty są takie, że pojazdy elektryczne pośrednio szkodzą środowisku o wiele bardziej niż spalinowe.
OdpowiedzTylko, że prąd może pochodzić ze źródeł odnawialnych i być niemalże 100% ekologicznym, a także sposób produkcji baterii można ulepszyć pod kątem ekologicznym, a wydobycie ropy właściwie coraz bardziej obciąża srodowisko, i tego ulepszyć się nie da. Wiec logiczne wydaje się, że podążanie drogą elektryfikacji jest słuszne i zasadne.
OdpowiedzCzy mógłbym poprosić o ponownym przeczytaniu mojego pierwszego komentarza. Mój zarzut jest właśnie taki, że autor nie przeczytał raportów, na których się powołuje. Przykład: małe pojazdy elektryczne wytwarzają AKTUALNIE mnie CO2 niż ich spalinowe odpowiedniki. U dużych tak nie jest, wtedy i tylko wtedy, gdy są tankowane prądem nieekologicznie pozyskanym. Z tego, oraz z pierwszego zacytowanego raportu, prowadzi jasny wniosek, że wszelakie źródła pozyskania mocy drogą spalinową bardziej obciążają środowisko. Niby jasny wniosek, nie? No to przeczytaj jeszcze raz napisany artykuł i powiedz mi co z niego wynika.
OdpowiedzToć to jakiś zielony um xDD Precz z elektrycznym dziadostwem. XDD Dwutlenek węgla... Dajcie juz sobie spokój xdd..
OdpowiedzPropaganda. Niemcy bronią swoich dieslów boją się konkurencji ze strony elektryków. Tym bardziej ze z techniką elektryczną są z tyłu w stosunku do koncernów spoza Unii.
OdpowiedzPaliwa nie zabraknie nigdy. To wynika z prawa zachowania energii .Problemem jest ilość gazu zdatnego do napędzania maszyny biologicznej zwanej człowiekiem.Po prostu się podusimy, Styl życia ...
OdpowiedzHa ha - czyli teraz czas na rowery, wrotki i hulajnogi. Zaraz, oni też emitują CO2 poza tym, hmm, pierdzenie zawiera metan - jeden z mocniejszych gazów cieplarnianych, a to już katastrofa ...
Odpowiedz