Silniki elektryczne będą musiały hałasować - taką decyzję podjęła Komisja Europejska. Chodzi o ochronę pieszych przed kolizją z niemal bezgłośnymi pojazdami napędzanymi energią elektryczną.

Wiele pojazdów elektrycznych i hybrydowych obecnych na rynku, wyposażonych jest w system AVAS (Acoustic Vehicle Alerting System), który emituje dźwięki podobne do tych, wydawanych przez silnik spalinowy. Założeniem systemu nie jest jednak dostarczanie kierowcy sztucznej przyjemności z jazdy, a ostrzeganie pieszych przed nadjeżdżającym pojazdem.

System taki można było dotychczas wyłączyć, jednak Komisja Europejska zdecydowała, że od 1 lipca będzie on obowiązkowy. Dzięki temu pieszym, w szczególności osobom niewidomym i niedowidzącym, łatwiej będzie zlokalizować taki pojazd i uniknąć zagrożenia.

Unijna dyrektywa z 2014 roku określa, że w system imitujący dźwięk pojazdu spalinowego mają zostać wyposażone pojazdy, co oznacza, że regulacja ta dotyczyć będzie również motocykli i skuterów elektrycznych. Przepisy odnoszą się nie tylko do nowo produkowanych motocykli i samochodów, ale również do tych, pochodzących z importu.

Rozporządzenie zaczyna obowiązywać od 1 lipca 2019 roku.