Motocyklowe Mistrzostwa ¦l±ska: wyniki pi±tej rundy rozegranej na Torze Poznañ
Tor Poznań, mekka polskich wyścigów. Jeden jedyny, wyjątkowy, duży, homologowany tor w Polsce. Każdy zakręt ma tu swoją nazwę, a każda rysa na asfalcie swoją bolesną historię. Motocyklowe Mistrzostwa Śląska zwyczajnie musiały się tu odbyć, a wyścigi pit bike'ów jednorazowo zostały zastąpione przez klasy Open 600 i Open 1000. Duży obiekt przyciągnął sporo zawodników, którzy na małe tory nie zaglądają regularnie. Stawka liczna, pogoda wyśmienita, było co oglądać.
Środa 16.08.2023. W klasie SST 250 zawsze dzieje się bardzo dużo i nie inaczej było tym razem. Wyścig przypominał rywalizację w Moto3. Zawodnicy z czołówki tasowali się niezliczoną ilość razy, a zwycięstwo trzeba było rozegrać taktycznie, tak by zaatakować w idealnym momencie. Wykorzystanie tunelu aerodynamicznego było jednym ze sposobów na lepszą pozycję. Najlepiej zrobił to Jakub Buzała, za nim linię mety przeciął Bartosz Bambecki, trzeci dojechał Olgierd Tomaszewski. Czwarty w stawce Oliwier Szczepaniak stracił do zwycięzcy 0.207 sekundy, co najlepiej oddaje ścisk na mecie.
Cała piętnastka zapewniła kibicom wielkie emocje. W klasie SST 300, na starcie stanęła imponująca liczba 36 zawodników, w tym także kobiet. Rywalizację płci żeńskiej wygrała Ewa Madej, za nią finiszowała Ula Wachowska, a trzecia dojechała Poznanianka Dorota Przybyła. Klasyfikację mężczyzn otworzył Kacper Raniszewski, który dojechał przed Kubą Belakiem i Tomaszem Rowińskim. Ten trzeci, w strefie wywiadów nie krył olbrzymiej radości z rywalizacji z młodymi wilczkami. Dlaczego? Dwa pierwsze nazwiska warto zapamiętać, będzie o nich na pewno głośno.
Klasa Open 300 i znowu walki całe tony. Zwycięża Igor Teske, który przeciął linię mety przed Leszkiem Szlachtą i Gabrielą König-Widuch, zawodniczką WMMP i jedyną kobietą w stawce 21 zawodników. Gabriela zaprezentowała walkę godną uczestniczki Mistrzostw Polski. Pierwsza siódemka na mecie zmieściła się w dwóch sekundach.
Na starcie ostatniego wyścigu emocjonującej środy, stanęli zawodnicy połączonych klas 600 i 1000. Niższa frekwencja, pozwoliła rozegrać wspólne zawody. W Open 600 triumfował Jurand Kuśmierczyk, który nie przepuścił okazji, by potrenować na poznańskim obiekcie. Podobnie jak drugi na mecie Patrycjusz Widuch.
Dla obu zawodników, Mistrzostwa Śląska były wprawką przed WMMP. Trzeci zawodnik nie pojawił się w klasyfikacji. Uważny czytelnik zwrócił zapewne uwagę, na zbieżność nazwisk Gabrieli i Patrycjusza. Nieprzypadkową. Mamy tu bowiem do czynienia z wyścigowym małżeństwem. W najmocniejszej klasie pod względem pojemności zwyciężył Tomasz Rowiński (stał na podium w "trzysetkach"), drugi Przemek Grabowski, który zawsze jeździ niezwykle widowiskowo, natomiast trzeci "mister elegancji" Grześ Leśniak.
Czwartek 17.08.2023. Deszcz! Paddock pierwszego dnia nie roztrząsał za bardzo ryzyka, że pogoda popsuje zabawę dnia następnego. Prognozy przewidywały opady tylko rano, stąd zawodnicy zgodnie odpuścili poranne treningi. Nikt nie ryzykował upadku, skoro od kwalifikacji miało być sucho. Tak też było, aczkolwiek kilka mokrych plam przysporzyło kłopotów tym, którzy z jakiegoś powodu postanowili zjechać z wyścigowej linii.
Klasa SST 250 została rozegrana na dwie raty. W pierwszym podejściu upadek zaliczył Olgierd Tomaszewski. Zawodnikowi odebrało oddech, interweniowały służby medyczne, na szczęcie skończyło się na strachu i potłuczeniach. W drugim podejściu, tuż po starcie upadł Franciszek Stokłosa, który miał kontakt z innym zawodnikiem.
Ostatecznie zwyciężył ponownie Jakub Buzała, drugi był Oliwier Szczepaniak, trzeci Jan Biniewicz. Zawodnik na trzeciej pozycji dosiada motocykla skonstruowanego na Politechnice Warszawskiej. Prototyp, który imponuje szczególnie niską wagą, w porównaniu do motocykli konkurencyjnych. Walka o podium rozegrała się znów między czterema zawodnikami. Tym razem najgorsze, czwarte miejsce zajął Bartek Bambecki. Leoni Racing, tradycyjnie ufundował vouchery dla najlepszych zawodników tej klasy.
Rozgrzana emocjami publiczność, obejrzała następnie wyścig w klasie SST 300. Tutaj znów wygrał Raniszewski, który przekroczył linię mety przed Belakiem natomiast na trzecim miejscu zameldował się prowadzący w generalce Patryk Stankiewicz. Wśród kobiet przetasowanie na szczycie podium. Tym razem najlepsza była Ula Wachowska, za nią Ewa Madej, a trzecia, jak poprzedniego dnia Dorota Przybyła.
W klasie Open 300 postanowił zamieszać Konrad Filipowicz. Popularny Fifek, startował w przeszłości w Pucharze Śląska w kategorii PitBike Fun, na ten sezon przeniósł się do Mistrzostw Polski SSP 300. Znany i lubiany w paddocku zawodnik, postanowił skorzystać z okazji i wystartować w jednym wyścigu poznańskiej rundy. Z niezłym skutkiem - zajął trzecie miejsce. Można odnieść wrażenie, że luźne podejście i pogawędki z innymi zawodnikami przed wyścigiem, nie przeszkadzają mu w koncentracji podczas najważniejszego momentu dnia. Druga Gabriela König-Widuch, zanotowała progres o jedno miejsce, a zwyciężył znów Igor Teske. Odnotować możemy brak podium dla Leszka Szlachty, który do tego wyścigu meldował się na pudle wszystkich tegorocznych rund.
Na starcie łączonego wyścigu klas Open 600 i Open 1000, tym razem stanęło dwanaście motocykli. W Sześćsetkach zwyciężył Patrycjusz Widuch, który dojechał przed Kamilem Barcikiem i Bartłomiejem Cabalą. W "tysiącach" triumfował Jurand Kuśmierczyk, przecinając linię mety przed Bartłomiejem Morańskim i Karolem Frankowskim. Ciekawostką jest fakt, że cała trójka zwycięzców, oddała puchary "młodszym kolegom", którzy nie przepuścili okazji, żeby wskoczyć na podium i na wesoło pozować do zdjęć. W Mistrzostwach Śląska, najważniejsze są "małe pojemności". W pozostałych klasach, można sobne pozwolić na odrobinę luzu.
Już w najbliższy weekend stawka Mistrzostw Śląska zawita na Kartodrom Radom. Odbędą się tam wyścigi wszystkich klas pit bike, a na deser publiczność zobaczy wyścigi "elektryków". Serdecznie zapraszamy! Zapewne będzie się działo!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze