MotoGP 2019: zespo³y, zawodnicy, zmiany
Tegoroczny sezon MotoGP zapowiada się niezwykle emocjonująco. Stawka mocno się zacieśnia - wystartuje mniejsza liczba motocykli, będą one za to dużo lepiej doinwestowane, a więc bardziej konkurencyjne.
W sezonie 2019 lista startowa królewskiej klasy MotoGP będzie krótsza o dwie pozycje. Zobaczymy 22 zamiast 24 maszyn, nastąpiły również poważne zmiany wśród startujących zespołów. Odpadły dwie prywatne ekipy, które przez problemy prawne i finansowe nie mogły uczestniczyć w dalszej rywalizacji. Powstały za to dwa nowe, wspierane przez potężne koncerny, które mogą poważnie namieszać w stawce.
Wśród zawodników wyraźna przewaga Hiszpanów - dzięki nowym transferom wystartuje ich aż ośmiu! Do tego 6 Włochów, 2 Francuzów i po jednym kierowcy z Czech, Malezji, Wielkiej Brytanii, Australii, Japonii i Portugalii.
Zespoły fabryczne i ich zawodnicy
Zacznijmy od ekip fabrycznych, czyli tych, które realnie będą walczyć o tegoroczny tytuł mistrzowski. Faworytem jest oczywiście Repsol Honda, w której do Marca Marqueza (#93) dołączył właśnie Jorge Lorenzo (#99). Zespół złożony z wielokrotnych mistrzów świata wydaje się prawdziwym dream teamem, ale jak to bywa w takich przypadkach, wszystko może rozbić się o kwestie ambicjonalne i personalne. Zobaczymy. Marquez zdecydowanie jest w "ciągu". Talent, motywacja, szczęście, szczypta szaleństwa i doskonały motocykl - on to wszystko ma, jest więc murowanym kandydatem, do kolejnego, ósmego w karierze, a szóstego w klasie MotoGP tytułu Mistrza Świata. Oby tylko zdążył wyleczyć liczne kontuzje, których nabawił się w tym roku.
Fabryczny team Ducati podejmie kolejną próbę sięgnięcia po tytuł. Ostatni raz udało im się to z Caseyem Stonerem w 2007 roku, oczekiwania są więc ogromne. Andrea Dovizioso (#4) pokazał już wielokrotnie, że jest w stanie walczyć z Marquezem jak równy z równym, ale zawsze czegoś brakuje. Może po prostu szczęścia? Wolne miejsce drugiego kierowcy, po odchodzącym Lorenzo, przejął Danilo Petrucci (#9), awansowany z satelickiego teamu Pramac.
Ekipa Yamahy zmienia sponsora tytularnego. Hiszpańską firmę telekomunikacyjną Movistar zastąpił amerykański producent energetyków Monster. Wcześniej był on sponsorem satelickiej ekipy Tech 3. Pełna nowa nazwa fabrycznego zespołu "niebieskich" to Monster Energy Yamaha MotoGP Team. Personalnie bez zmian - Valentino Rossi (#46) wciąż szuka swojej szansy na dziesiąty tytuł mistrzowski, a na drugim motocyklu ponownie zobaczymy Mavericka Vinalesa (#12), tym razem z nowym numerem startowym - 12 zamiast dotychczasowego 25. Warto dodać, że Yamaha ma w końcu kierowcę testowego. Został nim Jonas Folger, który wraca po rocznej przerwie na podreperowanie zdrowia.
Suzuki Ecstar było zdecydowanie jedną z większych rewelacji sezonu 2018. Dzięki możliwości swobodnego rozwijania maszyny, pod koniec roku japońska ekipa stała się niemal w pełni konkurencyjna w stosunku do czołówki. Dobra postawa kierowców, Rinsa i Iannone, którzy łącznie 9 razy zameldowali się na podium, spowodowała jednak utratę przywilejów przewidzianych dla ekip z końca stawki i w nadchodzącym sezonie Suzuki będzie musiało zamrozić rozwój swojej maszyny. W ekipie nastąpiły również zmiany personalne. Na swoim motocyklu pozostał Alex Rins (#42), a wchodzącego w lata i niełatwego we współpracy Andreę Iannone zastąpił młodziutki Joan Mir (#36) awansujący z klasy Moto2 i zachowujący swój dotychczasowy numer startowy.
Zespół Aprilia Gresini nie ma za sobą łatwego sezonu. Ciągłe problemy z motocyklem, rosnąca frustracja zawodników i zarządu, ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. W sezonie 2019 nastąpiła zmiana w kierownictwie ekipy - na jej czele stanął Massimo Rivola, pracujący wcześniej w zespole Ferrari w Formule 1. Głównym kierowcą włoskiej ekipy pozostaje Aleix Espargaro (#41), do którego dołączył relegowany z Suzuki Andrea Iannone (#29). Dotychczasowy drugi zawodnik Scott Redding nie znalazł angażu w MotoGP na przyszły rok.
Fabryczna ekipa Red Bull KTM Factory Racing została poważnie wzmocniona. W jej szeregi wstąpił bowiem Johann Zarco (#5), który przeszedł z zespołu Tech 3. Pierwsze testy pokazały, że do poważnych sukcesów jest jeszcze długa droga, ale austriacki producent liczy na błysk geniuszu Francuza. Na drugim motocyklu ponownie pojedzie Pol Espargaro (#44). Wsparcie dla KTM przyszło z jeszcze jednej strony - kierowcą testowym teamu, obok Miki Kallio, został Dani Pedrosa, który właśnie zakończył karierę zawodniczą.
Zespoły satelickie i ich zawodnicy
Na początek nowości. Nastąpiła poważna zmiana w kwestii zespołu satelickiego Yamahy. Ekipa Tech 3 przeszła pod skrzydła KTM, a na jej miejsce powołany został Petronas Yamaha SRT, który wydaje się być czarnym koniem nadchodzącego sezonu. Ma on potężne zaplecze finansowe od malezyjskiego giganta paliwowego, pozyskał także bardzo zdolnych zawodników. Głównym kierowcą teamu będzie jeden z ulubionych wychowanków Valentino Rossiego - Franco Morbidelli (#21), który w końcu znalazł się w jednej rodzinie ze swoim mentorem. Młody Włoch zdobył tytuł najlepszego debiutanta sezonu 2018, a w nowym zespole otrzyma przywilej jazdy na najnowszym fabrycznym motocyklu Yamahy. Drugim kierowcą został Fabio Quartararo (#20). Francuski zawodnik, awansujący z Moto2, pojedzie jednak na maszynie z rocznika 2018.
W sezonie 2019 po raz pierwszy ekipę satelicką wystawi KTM. Austriacy postawili na doświadczony zespół Tech 3, dowodzony przez Herve Poncharala, do tej pory jeżdżący na Yamahach. Sponsorem tytularnym, podobnie jak ekipy fabrycznej, będzie Red Bull, który na brak dochodów nie narzeka. Kierowcy nowego teamu Red Bull Tech 3 KTM to Malezyjczyk Hafizh Syahrin (#55), który w minionym sezonie dobrze wykorzystał szansę od losu w postaci choroby Jonasa Folgera i pokazał się z bardzo dobrej strony jako jego zastępca w Tech 3. Drugim kierowcą został Miguel Oliveira (#88) z Portugalii, który ostatnie dwa sezony ukończył na podium klasy Moto2.
W zespole LCR Honda bez zmian. Dotychczasowa obsada spełnia oczekiwania zarządu, w 2019 roku ponownie zobaczymy więc Cala Crutchlowa (#35) na najnowszym motocyklu fabrycznym i Takaakiego Nakagamiego (#30) na zeszłorocznej Hondzie RC213V. Japończyk na nieco młodszej maszynie może znacznie poprawić swoją ubiegłoroczną, 20 pozycję. W czasie ostatnich testów 29 listopada w Jerez był najszybszy!
Na koniec dwa zespoły wspierane przez Ducati, choć grające w zupełnie innych ligach. Alma Pramac Racing musiało oddać Danilo Petrucciego do ekipy fabrycznej. W jego miejsce pojawił się tegoroczny zwycięzca klasy Moto2, Francesco Bagnaia (#63). Na drugim motocyklu ponownie pojedzie Jack Miller (#43). Zespół otrzyma do dyspozycji maszyny GP18, które w zgodnej opinii zawodników są potężnym skokiem jakościowym w stosunku do wersji 2017.
Zespół Reale Avintia Racing tradycyjnie jeździ w ogonie stawki, choć w sezonie 2019 będzie wciąż miał wartościowego zawodnika - Tito Rabata (#53), który miejmy nadzieję zdąży wyleczyć nogę, złamaną w czasie niesławnego, deszczowego i odwołanego GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Jego zespołowym partnerem będzie jedna z największych zagadek MotoGP, czeski zawodnik Karel Abraham (#17), który od lat nie może się pochwalić jakimkolwiek dorobkiem, a jego największy sukces to 10 miejsce w klasie Moto2 w 2010 roku. Złośliwcy twierdzą, że głównym motorem napędowym jego kariery są pieniądze ojca.
Kogo zabraknie?
W rywalizacji klasy MotoGP nie zobaczymy dwóch zespołów. Elitarną grupę opuszcza Aspar, startujący pod chwytliwą nazwą Angel Nieto Team, który nie dał rady finansowo. Zawodników jadących w jego barwach zobaczymy wciąż jednak w klasach Moto2, Moto3 i nowej klasie motocykli elektrycznych MotoE. Kolejną ekipą, która odpadła z klasy królewskiej jest belgijski Marc VDS Racing Team, wstrząsany aferami finansowymi i podejrzeniami o malwersacje w kierunku swojego byłego dyrektora Michaela Bartholomy’ego. Zespół pozostanie jednak w klasie Moto2, a w jego barwach ponownie pojedzie brat Marca Marqueza, Alex.
Wśród zawodników mamy trzech ewidentnych pechowców i Alvaro Bautistę. Dlaczego piszemy o tym w ten sposób? Thomas Luthi był gwiazdą Moto2, a pierwszy sezon w MotoGP okazał się dla niego katastrofalny. Szwajcar wraca więc do poprzedniej klasy, w której zobaczymy go w zespole Dynavolt Intact GP. Scott Redding stracił miejsce w Aprilii na rzecz Andrei Iannone i wraca do domu, ścigać się w brytyjskich superbike’ach. Bradley Smith musiał oddać swojego KTM-a Johannowi Zarco, a w zamian będzie jednym z pionierów w elektrycznej klasie MotoE, będzie również odbywał jazdy testowe dla Aprilii.
Dlaczego Alvaro Bautista ma zupełnie inną sytuację? Z jednej strony to straszny niefart. Opuszcza klasę MotoGP, czyli motocyklowy Olimp, marzenie każdego zawodnika na świecie, w dodatku po serii naprawdę dobrych startów. W Australii, jadąc na fabrycznym Ducati w zastępstwie kontuzjowanego Lorenzo, zajął czwarte miejsce. Z kolei w Niemczech i Japonii, na swoim starszym motocyklu w barwach Angel Nieto Team, finiszował na doskonałych, piątych miejscach. W sezonie 2019 zobaczymy go w fabrycznym zespole Ducati w WSBK, na najnowszym, w pełni konkurencyjnym V4R. Być może przejście ze słabego zespołu MotoGP do czołówki World Superbike będzie dla kariery Hiszpana bardzo dobrym ruchem.
Zawodnicy MotoGP 2019 - kolejność wg numerów startowych:
- 4 - Andrea Dovizioso - Włochy - Ducati Team
- 5 - Johann Zarco - Francja - Red Bull KTM Factory Racing
- 9 - Danilo Petrucci - Włochy - Ducati Team
- 12 - Maverick Vinales - Hiszpania - Monster Energy Yamaha MotoGP Team
- 17 - Karel Abraham - Czechy - Reale Avintia Racing
- 20 - Fabio Quartararo - Francja - Petronas Yamaha SRT
- 21 - Franco Morbidelli - Włochy - Petronas Yamaha SRT
- 29 - Andrea Iannone - Włochy - Aprilia Gresini
- 30 - Takaaki Nakagami - Japonia - LCR Honda
- 35 - Cal Crutchlow - Wlk. Brytania - LCR Honda
- 36 - Joan Mir - Hiszpania - Suzuki Ecstar
- 41 - Aleix Espargaro - Hiszpania - Aprilia Gresini
- 42 - Alex Rins - Hiszpania - Suzuki Ecstar
- 43 - Jack Miller - Australia - Alma Pramac Racing
- 44 - Pol Espargaro - Hiszpania - Red Bull KTM Factory Racing
- 46 - Valentino Rossi - Włochy - Monster Energy Yamaha MotoGP Team
- 53 - Tito Rabat - Hiszpania - Reale Avintia Racing
- 55 - Hafizh Syahrin - Malezja - Red Bull Tech 3 KTM
- 63 - Francesco Bagnaia - Włochy - Alma Pramac Racing
- 88 - Miguel Oliveira - Portugalia - Red Bull Tech 3 KTM
- 93 - Marc Marquez - Hiszpania - Repsol Honda
- 99 - Jorge Lorenzo - Hiszpania - Repsol Honda
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze