Japońska drużyna z Hamamatsu przedstawiła swój hiszpański skład na nowy rok wyścigów klasy królewskiej.

W barwach Ecstar Suzuki zobaczymy w tym roku doświadczonego już w boju Alexa Rinsa, który zdecydowanie będzie grał pierwsze skrzypce w ekipie. Obok niego wystąpi świetnie zapowiadający się debiutant, awansujący z pośredniej kategorii Joan Mir.

Jeżdżący z numerem 42 Rins aż pięciokrotnie stawał na podium w ubiegłym sezonie i tchnął świeżego ducha w kierowany przez Davide Brivio fabryczny zespół Suzuki. Rok 2018 zakończył na fenomenalnym piątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Tym sposobem motocykl GSX-RR bardzo mocno zbliżył się osiągami do konkurencji. Ten sezon może być już tylko lepszy i miejmy nadzieję, iż przedsmak dobrych wyników zobaczymy w nadchodzących testach w Malezji.

21-letni Mir zdobył tytuł mistrzowski w 2017 roku w kategorii Moto3, a ubiegły sezon przyniósł mu szóste miejsce w Moto2 z czterema wizytami na pudle. Ile czasu będzie potrzebował na nauczenie się narowistej maszyny MotoGP z numerem 36?

Brivio mocno wierzy w swój team. Świeżość umysłu, połączona z dwuletnim doświadczeniem Rinsa już przyniosła wspaniałe wyniki dla zespołu i kontynuując ciężką pracę, może być tylko lepiej. Inwestycja w młodego Mira może okazać się naprawdę strzałem w dziesiątkę.

Jak Wam się podobają barwy zespołu? Ja żadnych, większych zmian nie zauważyłem.